Ruch Chorzów. Sobotni demontaż masztu zagrożony. Pogoda może pokrzyżować plany pracy przy Cichej

Od 16 stycznia stadion Ruchu przy ulicy Cichej jest częściowo zamknięty ze względu na decyzję Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Powodem jest bardzo zły stan masztu oświetleniowy numer 2, czyli tego obok Sektora Rodzinnego. „Świeczka” jest skorodowana i pęknięta u podstawy.

MORiS Chorzów, zawiadujący stadionem, znalazł firmę z odpowiednio wysokim podnośnikiem, która pierwszy wolny termin ma w najbliższą sobotę. Ogłoszono już, że właśnie w tym dniu rozpoczną prace polegające na zdemontowaniu opraw oświetleniowych oraz rozpięciu instalacji lampy od sieci. Jednak ten termin jest zagrożony!

- Prace mają się rozpocząć w sobotę o godzinie 7, ale wszystko zależy od pogody - mówi wicedyrektor MORiS-u Jarosław Barteczko. - Chodzi o bezpieczeństwo osób pracujących na wysokości około 50 metrów. W prognozach pogody jest zapowiadany bardzo mocny wiatr, który może uniemożliwić prace. Rano zapadnie decyzja, czy będzie się dało bezpiecznie pracować w takich warunkach.

Dodajmy, że niska temperatura powietrza, opady śniegu też nie ułatwią tej pracy...

Wyznaczony został promień ewentualnego upadku jupitera. MORiS złożył wniosek, aby na Drogowej Trasie Średnicowej wyłączyć z pas awaryjny i jeden z trzech pasów na jedni w kierunku Katowic, co już zostało wprowadzone w życie. Takie rozwiązanie ma obowiązywać do końca rozbiórki masztu oświetleniowego. Jak na razie trudno określić, ile ona potrwa... Zagrodzone jest też przejście dla pieszych wzdłuż ogrodzenia stadionu od strony DTŚ.

Demontaż „świeczki” to jedno, ale pozostaje jeszcze problem jej zastąpienia, aby stadion Ruchu nadal spełniał wymogi Fortuna 1. Ligi równomiernego i odpowiedniego oświetlenia ze wszystkich stron. Portal bielsko.biala.pl poinformował, że cztery stalowe maszty, które zostały zdemontowane ponad 10 lat temu ze Stadionu Miejskiego w Bielsku-Białej mogą trafić do Chorzowa. 42-metrowe konstrukcje po kilku nieudanych próbach sprzedaży leżą na terenie nieczynnej ciepłowni w Wapienicy, a BBOSiR jest gotowy oddać je po „cenie złomu”.

- Została do nas złożona taka oferta, ale rozmów jeszcze nie było. Teraz skupiamy się na tym, co najważniejsze, czyli rozbiórką masztu numer 2 i usunięciem zagrożenia - stwierdził Jarosław Barteczko.

Piłkarze Ruchu przebywają na zgrupowaniu w Kamieniu, które ufundowali kibice. W piątek poinformowano, że kontrakt z Niebieskimi przedłużył podstawowy obrońca Konrad Kasolik. Nowa umowa „Kasola” obowiązuje do 30 czerwca 2024 r. z opcją przedłużenia o kolejne 12 miesięcy.

- Bardzo się cieszę, że przedłużyłem kontrakt z Ruchem. Jestem tutaj już ponad 3,5 roku i przez ten czas niesamowicie zżyłem się z klubem. Przeżyłem na Cichej piękne chwile i mam nadzieję, że na tym nie skończymy - mówił Kasolik  po parafowaniu umowy.