Ruch Chorzów uratowany! Dariusz Smagorowicz odchodzi z Ruchu. Spłata pożyczki odroczona

Na konto Urzędu Miasta wpłynęło do tej pory tylko trzy z sześciu milionów złotych. Klub zwrócił się do Andrzeja Kotali o prolongatę spłaty pozostałej części tej kwoty do 31 lipca 2017 roku i prezydent Chorzowa po długich negocjacjach z przewodniczącym Rady Nadzorczej Ruchu Aleksandrem Kurczykiem zgodził się na takie rozwiązanie w zamian za mocniejsze zabezpieczenia drugiej części pożyczki udzielonej Niebieskich przez Centrum Przedsiębiorczości w Chorzowie. Dziś radni będą głosować nad tym czy akceptują porozumienie prezydenta z klubem.

– Na czwartkowej sesji zajmować się będziemy głównie sprawami budżetowymi. Jeśli radni udzielą zgody na prolongatę spłaty pożyczki przez Ruch to ta decyzja będzie mieć wpływ zarówno na budżet miasta w roku 2016 jak i na planowanie przyszłorocznego budżetu. Warunkiem udzielenia takiej zgody jest wejście w życie porozumienia prezydenta z panem Kurczykiem, którego jednym z warunków było dodatkowe zabezpieczenie pożyczki zastawem na hipotece nieruchomości przewodniczącego Rady Nadzorczej Ruchu. Ten wpis na hipotece miał pojawić się do 21 grudnia. Pół godziny przed sesją ma się odbyć spotkanie radnych z klubu Porozumienie dla Chorzowa i PO, na którym dowiemy się czy rzeczywiście ta nieruchomość jest teraz zabezpieczeniem pożyczki z CP – powiedział Waldemar Kołodziej, wiceprzewodniczący Rady Miasta.

Części radnych nie przekonują jednak nawet te dodatkowe zabezpieczenia.
– Sceptycznie podchodzę do pomocy miasta dla Ruchu, bo działania klubu, a zwłaszcza brak transparentności jego władz, nie powodują żeby moja wiara w spłatę pożyczki ostatnio wzrosła. Przewidywałem, że piękne wizje byłego prezesa klubu Dariusza Smagorowicza jak to się wszystko pospina finansowo są grubo przesadzone i to się niestety sprawdziło, bo klub w tym roku zwrócił tylko połowę z sześciu milionów złotych, które miał oddać. Zobaczymy jednak co powie nam na sesji prezydent Kotala i jakie dokładnie warunki umowy z Ruchem udało mu się wynegocjować – powiedział Jacek Nowak, radny PiS.
Były prezydent Marek Kopel, choć jest w opozycji do obecnie rządzącej koalicji, to jednak popiera porozumienie z Ruchem.
– Można było albo nie zgodzić się na propozycję Ruchu i zażądać od klubu natychmiastowego zwrotu pożyczki, co jest przecież mało realne, albo przystać na przesunięcie jej spłaty z tego roku na lipiec 2017. To drugie rozwiązanie wydaje mi się bardziej rozsądne i dlatego będę za nim głosował. Myślę, że podobnie postąpi większość radnych z Klubu Wspólnie dla Chorzowa, choć nie zamierzamy wprowadzać w tej kwestii dyscypliny klubowej.

Dyscypliny klubowej nie będzie także w rządzącej koalicji Porozumienie dla Chorzowa i PO.
– Każdy będzie głosował w oparciu o własne przekonania. Na naszą decyzję wpływ mogą mieć także ostatnie wydarzenia wokół klubu i ukaranie go ujemnymi punktami. Część radnych zastanawia się nawet, czy nie lepiej byłoby zacząć wszystko z czystym kontem od czwartej ligi. Dyskusja na sesji na pewno będzie bardzo gorąca – dodał radny Kołodziej.

Temperaturę chce podnieść jeszcze radny Nowak, który w trakcie dzisiejszego posiedzenia zamierza zadać kilka ważnych pytań.
– Spółka Ruch Chorzów dalej nie chce pokazać skąd wzięło się jej zadłużenie wewnętrzne, a raczej zadłużenie wobec udziałowców, bo chodzi mi o długi klubu wobec panów Kurczyka i Smagorowicza. Pytałem o to wielokrotnie i do tej pory nie dostałem odpowiedzi. Na sesji Rady Miasta zapytam natomiast jak będzie wyglądała spłata 12 mln zł pożyczki zaciągniętej w Centrum Przedsiębiorczości, bo to też są przecież gminne pieniądze, i jak są one zabezpieczone, bo sprawa z zastawioną w banku „eRką” powinna nauczyć nas ostrożności. Będę także wnioskował o wyłączenie głosowania w sprawie prolongaty spłaty pożyczki Ruchu z innych głosowań budżetowych, by spokojnie to wszystko przeanalizować – stwierdził były przewodniczący Rady Miasta.

Krzysztof Łazikiewicz, przewodniczący Komisji Kultury i Sportu, wierzy, że mimo iż wokół Ruchu nie dzieje się ostatnio zbyt dobrze, to jednak uda się jego ukochany klub uratować. Sytuacją Niebieskich martwi się także radny Klaudiusz Sevković.

– Skoro Kotala oraz Kurczyk dogadali się i prezydent rekomenduje przyjęcie porozumienia o prolongacie spłaty pożyczki, to pewnie zostanie ono przegłosowane, bo cała odpowiedzialność za nie i tak spada na prezydenta, a nie Radę. Mnie bardziej martwią ujemne punkty, którymi Ruch ukarała Komisja Licencyjna, bo przez nie w tym sezonie może spaść z Eks-traklasy – powiedział prezes KPR Ruch, czyli Klubu Piłki Ręcznej.

„Kara jaką nałożyła na Ruch Komisja Licencyjna jest bardzo surowa, ale nie zmienia warunków porozumienia wstępnie zawartego między miastem a spółką Ruch Chorzów” – głosi oświadczenie chorzowskiego Urzędu Miasta.