Ruszyła transferowa karuzela w Pogoni. Co ze Zwolińskim i Robakiem?

A nic tak nie pobudza wyobraźni kibiców, jak doniesienia transferowe, przymiarki klubów, kontrakty piłkarzy. W Pogoni latem na pewno będzie działo się sporo. Jedno jest pewne, w drużynie trenerem pozostanie Czesław Michniewicz, który wprowadził zespół do ósemki w bardzo ładnym stylu. Nie na wszystkie decyzje szkoleniowiec będzie miał wpływ.

Pierwszym nabytkiem będzie Jakub Czerwiński. Stoper Termaliki Nieciecza podpisał umowę już zimą, a latem wejdzie ona w życie. Pogoń potrzebuje także kolejnych obrońców, bowiem umowy wkrótce wygasną Hernaniemu, Maciejowi Dąbrowskiemu oraz Wojciechowi Golli.

Wiele wskazuje na to, że żadnego z nich nie zobaczymy w Szczecinie w przyszłym sezonie. Pogoni najbardziej zależało na przedłużeniu umowy z Gollą, jednak na razie do tego jeszcze nie doszło.

"Przegląd Sportowy" podał, że Pogoń zainteresowana jest sprowadzeniem Dariusza Dudki z Wisły Kraków oraz Adriana Basty z GKS Bełchatów. Obu defensorom kończą się umowy latem, więc nie trzeba za nich płacić.

Nie jest jasna przyszłość także Michała Koja. Stoper ma jeszcze przez rok ważną umowę z Pogonią, ale na razie ma daleko do gry w pierwszym składzie. Spekuluje się również o pozyskaniu Macieja Liśkiewicza, środkowego obrońcy Błękitnych Stargard.

Ciekawie może być także w ataku. Marcin Robak po nieudanym wyjeździe do Chin, dalej myśli o transferze za granicę. Ostatnio jest jednak kontuzjowany, a to z pewnością nie pomaga w znalezieniu pracodawcy.

Jeżeli odejdzie Robak, to zostać będzie musiał Łukasz Zwoliński. Podobno pytają o niego już takie kluby jak Hertha Berlin, a i w Polsce Lech oraz Legia zwróciły uwagę na szczecińskiego Zorro. Dwóch napastników Pogoń latem raczej z rąk nie wypuści, zwłaszcza, że na razie nie widać godnych następców.

Głos Szczeciński