- To tyle samo, co przed czterema meczami - zauważa szkoleniowiec górniczego klubu. - Jednak jest to upraszczanie sytuacji, bo gdybyśmy zdobyli w ostatnich dwóch meczach pięć punktów więcej, bylibyśmy liderem. Tej szansy nie wykorzystaliśmy, choć trzeba przyznać, że nie wszystko w tych meczach zależało od nas. Udział w tym mieli sędziowie.
Kryzys formy łęcznian rozpoczął się po wygranym 2:1 meczu z Polonią Bytom. Kolejno GKS przegrał z Pogonią Szczecin 0:4, zremisował 2:2 z Piastem Gliwice i 1:1 z Wartą Poznań, a w ostatni weekend przed własną publicznością przegrał z Sandecją Nowy Sącz 0:2. - Za nami dopiero 16 kolejek i wszystko jeszcze można nadrobić - mówi optymistycznie Rzepka. - Przed nami trudny okres i cztery mecze jeszcze w tym roku. Musimy jak najszybciej zapomnieć o ostatnich wynikach i zacząć zdobywać po trzy punkty. Wtedy szybko wrócimy do gry.
Przed zespołem Bogdanki teraz cztery mecze wyjazdowe: z Termalicą Nieciecza, Olimpiami z Elbląga i Grudziądza, a także z Ruchem Radzionków. Szczególnie ten najbliższy mecz będzie bardzo ciężki. Trener Rzepka nie będzie mógł w nim skorzystać z ukaranych kartkami zawodników: Wallace Benevente i Tomasa Pesira, a także kontuzjowanego Łukasza Pielorza. - Przed sezonem mówiłem, że Termalica to jeden z pięciu murowanych faworytów tej ligi. Jedziemy na trudny teren, oczywiście coś ugrać - kończy trener GKS.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?