Sąd już raz w maju orzekł, że tak i skazał pana Sławomira na 100 zł grzywny. Mężczyzna się odwołał i sąd dzisiaj jeszcze raz przyjrzy się sprawie.
Według pana Sławomira było tak: w kwietniu był na meczu Pogoń - Lech. W okolicach ulicy Mickiewicza sięgał do kieszeni. Znalazł tam pestkę słonecznika. Rozłupał ją i łupinkę wyrzucił na chodnik. A ponieważ był to mecz podwyższonego ryzyka, a wokół stadionu było więcej patroli policji niż zazwyczaj, to momentalnie przy kibicu znaleźli się funkcjonariusze. Poprosili go do radiowozu i zarzucili mu wykroczenie w postaci zaśmiecania miasta. Mandat za takie wykroczenie może kosztować nawet 500 zł.
Kibic nie zgodził się ze stanowiskiem policji i nie przyjął mandatu.
Sprawa trafiła do sądu, który 30 maja w trybie nakazowym ukarał kibica za zaśmiecanie grzywną 100 zł (z czego 50 zł to koszty sądowe).
Pan Sławomir zaskarżył wyrok.
- Mogłem otrzymać pouczenie. Grzywnę uważa za niesprawiedliwa. Zresztą taka pestka jest biodegradowalna - mówił.
Wyrok spodziewany jest jeszcze dzisiaj.
Przypomnijmy, że trzy lata temu szczecińscy kibice zostali ukarani za rzucanie słonecznika na chodnik.
Pisaliśmy o tym tu:
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?