Bournemouth to objawienie tego sezonu Premier League, więc inauguracyjny mecz szesnastej kolejki Premier League zapowiadał się pasjonująco. Wisienki musiały jednak radzić sobie bez swojego najlepszego zawodnika, ponieważ Callum Wilson (8 goli i 5 asyst w tym sezonie) doznał kontuzji we wtorkowym starciu z Huddersfield. W barwach Liverpoolu od początku zagrał natomiast James Milner, dla którego sobotni mecz był 500. występem w Premier League - Anglik jest 13. zawodnikiem w historii ligi, który dokonał takiej sztuki.
Gospodarze rzeczywiście postawili vice-liderowi trudne warunki, ale na ich nieszczęście przegrywali po pierwszej połowie przez błąd sędziego. W 25. minucie Mohamed Salah wbił odbitą przez bramkarza piłkę do pustej bramki, ale arbiter liniowy nie zauważył, że Egipcjanin znajdował się na ewidentnym spalonym.
W drugiej odsłonie Wisienki musiały się odsłonić, na co tylko czekali goście. Dwa kolejne trafienia Momo i samobójczy gol Steve'a Cook'a sprawiły, że kibice na Dean Court byli świadkami pogromu. Dzięki temu zwycięstwu Liverpool zasiadł na pozycji lidera i wyprzedza Manchester City o jeden punkt (The Citizens o 16.30 zagrają z Chelsea). Ponadto, hat-trick strzelony przez Mo Salaha sprawił, że snajper z dziewięcioma bramkami prowadzi w klasyfikacji najlepszych strzelców ligi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
