San Marino – Polska LIVE! Zwycięstwo to obowiązek

Mariusz Lesiak
El. MŚ 2014. Mecz Polska - San Marino
El. MŚ 2014. Mecz Polska - San Marino Filip Trubalski
Emocje po ostatnim spotkaniu z Czarnogórą powoli zaczynają opadać. Mimo, że szanse na awans są czysto iluzoryczne to wysokie zwycięstwo z San Marino jest zwykłym obowiązkiem naszej reprezentacji.

Niestety spotkań do końca eliminacji Mistrzostw Świata 2014 jest coraz mniej, a punktów do odrobienia coraz więcej. Na tę chwilę zajmujemy czwarte miejsce, nasza strata do przewodzącej w grupie Anglii oraz drugiej Czarnogóry (już 8 rozegranych meczów) wynosi pięć punktów.

Zawsze zwycięzcy

Dotychczasową rywalizację Polski z San Marino można, bez wątpienia, uznać za jednostronną. Jak do tej pory z obecnie 207. drużyną w rankingu mierzyliśmy się siedmiokrotnie. Komplet zwycięstw, 28 goli strzelonych i żadnego straconego - bilans, pomijając klasę rywala, jest imponujący, choć wcale nie musiał taki być. Potknąć mogliśmy się już w pierwszej rywalizacji, która odbyła się 28 kwietnia 1993 roku. Pomógł nam wtedy sędzia, który uznał bramkę na 1:0 Jana Furtoka, mimo że zawodnik naszej reprezentacji strzelił gola ręką. Serca kibiców naszej kadry zabiły mocniej również w 2010 roku, kiedy przed wielką szansą strzelenia pierwszej bramki w starciu z Polakami stanął Andy Selva. Na całe szczęście Łukasz Fabiański obronił rzut karny wykonywany przez najlepszego zawodnika San Marino.

Najwyższe zwycięstwo zanotowaliśmy w Kielcach, kiedy ograliśmy naszego dzisiejszego rywala, aż 10:0.

Nigdy nie wygrali

Reprezentacja San Marino nigdy nie wygrała spotkania o punkty. Ich największym sukcesem jest zwycięstwo, ale w meczu towarzyskim z Liechtensteinem (1:0) w 2004 roku.

Mniejszym, ale na pewno wartym odnotowania osiągnięciem sanmaryńskich piłkarzy jest także bezbramkowy remis z Turcją w Serravalle.

Problemy Fornalika

Trener Fornalik jak i my kibice mamy szczęście, że nie gramy dziś kluczowego dla naszych losów meczu z Ukrainą albo Anglią. Naszemu selekcjonerowi metaforycznie mówiąc "wypadły dwa przednie zęby". Do Serravalle z reprezentacją nie polecieli narzekający na uraz Robert Lewandowski oraz Kamil Glik, który będzie pauzował za nadmiar żółtych kartek. Są to dwaj zawodnicy, na których Waldemar Fornalik próbuje opierać swój system gry. W dzisiejszym spotkaniu zabraknie także Jakuba Wawrzyniaka, który doznał kontuzji w meczu z Czarnogórą i jeszcze w pierwszej połowie musiał opuścić plac gry.

Robak zastąpi Lewego

Nie było większego zaskoczenia i dobrze spisujący się w T-Mobile Ekstraklasie Marcin Robak zastąpił w kadrze Roberta Lewandowskiego. Jeżeli piłkarz Pogoni pojawi się na boisku, będzie miał szansę zadebiutować w reprezentacji w meczu o punkty. Jak do tej pory zagrał tylko w sparingowym turnieju o Puchar Króla Tajlandii oraz 34 minuty w grudniowym meczu towarzyskim z Bośnią i Hercegowiną w 2010 roku.

Zwycięstwo jest obowiązkiem

Wygrana w tym meczu ma być formalnością, a jedyną niewiadomą ilość bramek. Trener Fornalik mecz z San Marino powinien potraktować jako rozruch i już zacząć przygotowywać drużynę do arcyważnych spotkań, które rozegramy w Charkowie i Londynie.

Warto nadmienić, że jeżeli Polska zajmie drugie miejsce w grupie to w klasyfikacji drużyn z drugich lokat rezultaty z San Marino nie będą liczone.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24