Sandecja słabsza od Miedzi. Zagrała dwie różne połowy

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Piłkarze Sandecji tym razem nie zdobyli nawet jednego punktu w lidze
Piłkarze Sandecji tym razem nie zdobyli nawet jednego punktu w lidze Sandecja.pl
Piłkarze Sandecji Nowy Sącz w niedzielnym spotkaniu przeciwko Miedzi w Legnicy (sądeczanie grali jako gospodarz z uwagi na remont stadionu przy Kilińskiego 47 – przyp. red.) nie dali rady rywalom i ponieśli czwartą porażkę w bieżącym sezonie Fortuna 1 Ligi.

Od pierwszych minut przycisnęli „goście” z Legnicy. Najpierw szczęścia próbował Patryk Makuch, ale gdy minął dwóch zawodników sądeczan, jego strzał został zablokowany. Następnie sam na sam z Dawidem Pietrzkiewiczem stanął kapitan Miedzi Nemanja Mujuskowić, ale golkiper Sandecji zachował się doskonale broniąc strzał Czarnogórca.

Po niemal półgodzinie gry swoją obecność zaznaczyli sądeczanie. Po dośrodkowaniu Michała Walskiego z 30 metra, kilka metrów przed bramką Miedzi w bardzo dogodnej pozycji znalazł się Sebastian Rudol, ale nie zdołał ostatecznie przechwycić futbolówki. Chwilę później Miedź wyszła na prowadzenie. Po wrzutce z lewej strony boiska, piłkę przejął aktywny Makuch i z najbliższej odległości wpakował ją do celu. W 41. minucie po uderzeniu z dystansu Roberta Janickiego piłkę lecącą w światło bramki nie bez problemów wyłapał bramkarz Miedzi.

W drugiej odsłonie, ogółem o wiele lepszej pod względem jakości gry dla sądeczan, legniczanie szybko zdobyli drugiego gola i mieli już większą kontrolę nad przebiegiem boiskowych wydarzeń. Makuch został obsłużony świetnym podaniem za linię obrony, minął interweniującego Pietrzkiewicza i skierował piłkę do pustej bramki. Odpowiedział Jakub Zych, ale jego próbę z ostrego kąta wybronił Paweł Lenarcik.

Gol dla Sandecji padł po analizie sytuacji w polu karnym przez arbitra Wojciecha Mycia i po dłuższym zastanowieniu podyktowaniu „jedenastki” dla zespołu trenera Dariusza Dudka. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Michał Walski i pewnym strzałem zmienił stan rywalizacji na 1:2. Po chwili ten sam piłkarz mógł zostać bohaterem Sandecji, ale w dogodnej pozycji nie zdołał trafić w światło bramki.

W końcówce „Duma Krainy Lachów” chciała doprowadzić do remisu, ale Miedź nie dość, że dobrze i mądrze się broniła, to jeszcze wyprowadzała niebezpieczne kontry. Po tym jak zmęczeni sądeczanie, chwilę wcześniej szturmujący pole karne zespołu z Dolnego Śląska, dali się nieco zepchnąć do defensywy, najpierw w słupek trafił Chuca, a następnie po zagraniu ręką w obrębie „szesnastki” przez Błażeja Szczepanka sędzia podyktował rzut karny, który na gola zamienił Mijuskowić, właściwie w ostatniej minucie spotkania ustalając stan rywalizacji na 3:1. Sandecja walczyła, ale zabrakło jej szczęścia i precyzji. Nie bez znaczenia był również fakt, że zespół z miasta nad Dunajcem po raz kolejny musiał pokonać długą i męczącą trasę.

Sandecja Nowy Sącz - Miedź Legnica 1:3 (0:1)
Bramki: 0:1 Makuch 31, 0:2 Makuch 54, 1:2 Walski, 1:3 Mijuskowić 96 (karny).
Sandecja: Pietrzkiewicz - Wawszczyk (89 Wolny), Rudol, Boczek, Kobryń - Janicki (57 Szczepanek), Sowsić, Walski (67 Piter-Bućko), Zych, Kasprzak (57 Fall) - Dikow.
Miedź: Lenarcik - Carolina, Aurtenetxe, Mijuskowić, Martinez - Dominiquez (86 Bahaid), Tront, Stróżyński (77 Śliwa), Marcate (77 Zapolnik), Lehaire (72 Chuca) - Makuch (86 Bednarski).
Sędziował: Myć (Lublin). Żółte kartki: Boczek, Wolny, Kasprzak, Kobryń, Szczepanek - Marcate.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Sandecja słabsza od Miedzi. Zagrała dwie różne połowy - Gazeta Krakowska

Wróć na gol24.pl Gol 24