Santos - Barcelona LIVE! Kto zdobędzie Klubowe Mistrzostwo Świata?

Daniel Kawczyński
Ignoranci mówią, że Barcelona to murowany faworyt i przeciwne rozwiązania uznają za sensację na niewyobrażalną skalę. W głównej mierze wynika to z niewiedzy, a Santos to w rzeczywistości jeden z najlepszych klubów na świecie, zdolny do równorzędnej walki z europejskimi gigantami. W swoich szeregach ma utalentowanego Neymara, Barcelona ma Messiego. Pozostaje pytanie, który z nich jest lepszy? Relacja NA ŻYWO w Ekstraklasa.net!

Santos - FC Barcelona - relacja NA ŻYWO od 11.30 w Ekstraklasa.net!

Prasa na całym świecie poczytuje finał Klubowych Mistrzostw Świata, jako starcie Messiego czy Neymarem, czyli zderzeniu dwóch najlepszych napastników. Trudno się temu dziwić.

Po jednej stronie Lionel Messi, czyli ultra szybki, zwrotny, nieziemsko dryblujący, a przede wszystkim posiadający zabójczy instynkt strzelecki (to oczywiście nie wszystkie zalety Leo). To on pokazał światu dotychczas nieznane sposoby strzelania bramek. Mimo zaledwie 24 lat na karku, wywalczył z Barceloną wszystko co można było do zdobyć. W swojej gablocie ma już Złotego Buta, Złotą Piłkę UEFA, statuetkę dla Najlepszego Piłkarza UEFA, tytuł Piłkarza Roku FIFA oraz wiele innych znaczących i mniej znaczących wyróżnień. Przez wielu porównywany jest do Diego Maradony, a inni twierdzą, że już dawno go prześcignął ponadprzeciętnym talentem.

Po drugiej stoi Neymar da Silva Santos Júnior, czyli po prostu Neymar. Ma 19 lat, nie jest jeszcze znany powszechnie na świecie jak Argentyńczyk, ale wystarczy tylko wpisać jest imię w dowolny portal z filmami i obejrzeć kilka z nich. To wystarczy, aby ulec potędze jego niesamowitych umiejętności. Przy utrzymaniu obecnej tendencji ma szansę prześcignąć nie tylko Messiego, ale i samego Pele. W Brazylii już jest uważany za Boga - Mesjasza, który wyprowadzi brazylijski futbol z marazmu i przywróci na upragniony piedestał. Bo jak nie Neymar, to kto i kiedy? Oczywiście świetnie wyszkolenie techniczne, petardy w stopach, znakomita kontrola piłki, drybling jakiego świat nie widział i przede wszystkim brazylijski temperament (to oczywiście nie wszystkie określenia pasujące do Neymara) nie pozostały niezauważone, przez wielkich europejskich wyjadaczy, którzy robią wszystko, aby wykraść go z macierzystego Santosu. O tym nawet nie ma mowy, przynajmniej na razie. W ojczyźnie ma zagwarantowany, wysoki jak na lokalne warunki kontrakt w wysokości 6 mln dolarów. W całą sprawą zaangażował się nawet były prezydent Brazylii - Inacio Lula da Silva.

Zainteresowanie osobą Neymara mocno wyrażały Barcelona i Real Madryt. Pogrążmy się na chwilę w marzeniach i zastanówmy się co by było, jakby zagrał w drużynie z Cristiano Ronaldo, albo z... Leo Messim ?

W cieniu wielkiej rywalizacji Messiego z Neymarem, Barcelona i Santos będą walczyć o tytuł Klubowego Mistrza Świata. Dla Katalończyków to szansa na drugie trofeum. Pierwsze wywalczyli w 2009 roku, kiedy w Katarze wygrali 2:1 z argentyńskim Estudiantes La Plata.

Podobnie jak wtedy, tak i teraz są stawiani w gronie faworytów. Ale czy aby na pewno czeka ich łatwa przeprawa? Historia KMŚ pokazuje bowiem, że ekipa z "Kraju Kawy" wielokrotnie płatały im figle. Tak było chociażby w 2006 roku, kiedy na stadionie w Jokohamie, wówczas podopieczni Franka Rijkaarda przegrali w finale z Internacionalem Porto Alegre 1:2. Bardziej cofając się w przeszłość - w 1992 roku prowadzony przez Johana Cruyffa, słynny "Dream Team" uległ w Pucharze Interkontynentalnym ekipie z Sao Paulo (1:2). Ten mecz także odbył się w Japonii. Mówi się, że do trzech razy sztuka...

Nie wolno jednak zapominać, iż zespół Josepa Guardiola przeżywa ostatnio nieciekawe chwile. Owszem w półfinale zagrał sparingowo, ale i tak rozbił katarskie Al-Saad 4:0, a wcześniej wygrał w znakomitym stylu w El Clasico, z Realem Madryt (3:1).

Niestety we wspomnianej potyczce z Katarczykami, kość piszczelową złamał czołowy snajper - David Villa. Na placu gry nie pojawi się już do końca sezonu i prawdopodobnie nie wystąpi nawet na Euro 2012. Na domiar złego, kontuzjowany jest Alexis Sanchez, lecz jego występ stoi pod znakiem zapytania. Tymczasem fakt osłabień może zmotywować Barcę. W szatni wszyscy twierdzą zgodnie: - Musimy wygrać dla Davida!

Niemniej jednak pokonać Santos będzie bardzo ciężko. Gracze Mauricy'ego Ramalho zwyciężyli w półfinałowej potyczce japońskie Kashiwa Reysol i to w nie byle jakim stylu. Wystarczy spojrzeć na wspaniałe bramki z tego spotkania, a autorem jednej z nich był Neymar. Oczywiście nie można powiedzieć, że zwycięzca Copa Libertadores to team jednego zawodnika. Nie sposób tutaj nie wspomnieć o świetnie napędzającym akcje Ganso czy też utalentowanym defensorze Danilo. Ważna ogniwo stanowi również napastnik Daniel Borges, wspomagający Neymara w poczynaniach ofensywnych. Dla Europejczyka te nazwiska (może za wyjątkiem Ganso) brzmią zupełnie obco. Trzeba jednak zdać sobie sprawę, że w Ameryce Południowej znaczą tyle samo co np. Dani Alves, Xavi, albo Andres Iniesta.

Messi czy Neymar, kto wypadnie lepiej? Barcelona czy Santos, czyli kto zostanie Klubowym Mistrzem Świata? Odpowiedzi poznamy już wkrótce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24