Sebastian Rudol z Pogoni: Licencjat zamiast kadry

Jakub Lisowski
Sebastian Rudol z Pogoni Szczecin.
Sebastian Rudol z Pogoni Szczecin. Sebastian Wołosz
Bez piłkarzy Pogoni Szczecin trenuje w Arłamowie Polska reprezentacja młodzieżowa. To bolesna porażka klubu.

Pod kierunkiem Marcina Dorny biało-czerwoni szykują formę na turniej finałowy Mistrzostw Europy do lat 21. Impreza rozpocznie się w następny piątek w Polsce. 12 uczestników zostało podzielonych na trzy grupy. Do półfinałów awansują tylko zwycięzcy oraz zespół z najlepszym bilansem wśród wiceliderów. Mistrzowskie mecze odbędą się w Krakowie (stadion Cracovii, tam będzie rozegrany finał), Lublinie, Gdyni, Bydgoszczy, Tychach i Kielcach.

- Występ w kadrze na mistrzostwach, które będą rozegrany w Polsce to moje marzenie – mówił kilka tygodni temu Hubert Matynia.

Lewy obrońca Pogoni był jednym z kandydatów do reprezentacji. Tyle, że mało grał w klubie, a gdy dostał szansę w końcówce sezonu, to jej nie wykorzystał. Podobny los spotkał Sebastiana Rudola, Davida Niepsuja i Dawida Korta. Oni też – rocznikowo – byli przymierzani do kadry. Dorna nie zaufał Portowcom.

- Liczyłem, że Sebastian pojedzie. To jest przykre, bo przecież bardzo długo był związany z kadrą Marcina Dorny – mówi Jarosław Fojut, lider defensywy Pogoni.

Rudol pod wodzą Dorny brał udział w ME do lat 17, gdy Polacy zdobywali brązowy medal. I w ostatnich latach systematycznie był powoływany przez selekcjonera. Problem w tym, że coraz mniej grał. Z jednej strony Dorna mógł dojść do wniosku, że piłkarz Pogoni nie rozwija się tak dynamicznie, jak jego konkurenci, z drugiej Rudol nie miał pewnego miejsca w składzie Pogoni, a gdy już grał spisywał się różnie. Wydaje się, że przegrał rywalizację z Tomaszem Kędziorą (Lech), Igorem Łasickim (włoskie Carpi) oraz Jarosławem Jachem (Zagłębie Lubin), który wiosnę stracił na leczenie kontuzji, ale wrócił do gry dwie kolejki przed końcem sezonu.

- Za oddanie i profesjonalizm Sebastiana mógłbym ręczyć. Davida też bym widział w kadrze, ale widocznie trener Dorna patrzył na reprezentację inaczej. Dobierał zawodników też pod względem ich funkcjonowania w drużynie – zauważył Fojut.

Jeśli tak było, to Niepsuj, Matynia i Kort nie mieli kadrowego doświadczenia. Niepsuj raz dostał powołanie i nie pojechał na kadrę, bo doznał urazu.

Brak powołania dla piłkarza Pogoni to porażka polityki klubu, który chce i stawia mocno na szkolenie młodzieży. W ostatnim roku rozwój młodych graczy wyhamował. Nieobecność w reprezentacji Rudol powetował sobie sukcesem naukowym – we wtorek obronił pracę licencjacką na Uniwersytecie Szczecińskim.

Dodajmy, że w kadrze na ME piłkarzy Pogoni nie ma, ale jest szczeciński akcent: Patryk Lipski jest wychowankiem Salosu Szczecin, który ostatnio grał w Ruchu, a teraz szuka nowego klubu i może trafi do Dumy Pomorza. Za to Przemysław Szymiński z Wisły Płock był w Pogoni na testach, ale działacze nie zdecydowali się podpisać z nim umowy.

Rzecznik PZPN: Nie zwracamy wielkiej uwagi na ranking FIFA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Sebastian Rudol z Pogoni: Licencjat zamiast kadry - Głos Szczeciński

Wróć na gol24.pl Gol 24