Sebastian Szymański zakażony koronawirusem. "Miał temperaturę, ale czuje się dobrze"

Były legionista, grający obecnie w Dinamie Moskwa, jest jednym z trzech zakażonych zawodników tego klubu. Szymański oraz dwaj inni zawodnicy moskiewskiej drużyny - Clinton N’Zhi i Charles Kabore - zostali odizolowani od reszty zespołu. Fakt zakażenia się koronawirusem przez 21-latka potwierdził klub oraz jego menedżer Mariusz Piekarski. - Był moment, że Sebastian miał temperaturę 37 lub 38 stopni, ale trwało to może dwie godziny - przyznał agent piłkarza w rozmowie z serwisem "Sportowe Fakty". - Seba czuje się bardzo dobrze, nie boli go gardło, głowa, nie kaszle. Nie ma też temperatury. W niedzielę jadł lody waniliowe, czuł smak, nie stracił też węchu - przekazał Piekarski.

W niedzielę (21 czerwca) Dinamo miało rozegrać pierwszy mecz po ponad trzech miesiącach od przerwania Premier Ligi. Stołeczny klub szykował się na spotkanie 23. kolejki z FK Krasnodar, ale z powodu pozytywnych testów cała drużyna jest na kwarantannie. Ekipa z Moskwy wysłała już do Związku pismo z prośbą o przełożenie spotkania na późniejszy termin.

Szymański z Legii do Dinama przeszedł w lipcu ubiegłego roku. Do tej pory dla moskiewskiego klubu rozegrał 21 ligowych spotkań, w których strzelił jednego gola i zanotował jedną asystę. W reprezentacji Polski były legionista debiutował we wrześniu minionego roku w meczu przeciwko Słowenii. Obecnie na koncie ma już pięć meczów z orzełkiem na piersi i jedną zdobytą bramkę.