Sensacja! Arka wygrała z Wisłą

Mariusz Wiwatowski
Niespodziewanie Arka pokonała Wisłę w Krakowie
Niespodziewanie Arka pokonała Wisłę w Krakowie Ryszard Kotowski (Ekstraklasa.net)
- Z każdym da się wygrać, tylko trzeba tego chcieć i dać z siebie wszystko - mówili przed meczem piłkarze Arki, którzy mierzyli się z krakowską Wisłą. I udowodnili, że mistrza da się pokonać! Wygrali w Krakowie 1:0.

W historii spotkań obu drużyn na poziomie ekstraklasy Arka zwyciężyła pięciokrotnie, zremisowała sześć razy i poniosła 14 porażek, przy 18 strzelonych Wiśle bramkach straciła ich aż 49. Dziś ta statystyka się zmieniła, bo 26 spotkanie tych drużyn zakończyło się sensacyjną wygraną Arki.

Gdy po dwudziestu minutach gry Wisła nie wykorzystała swoich szans wydawało się, że gdynianie są w stanie wywieźć z Krakowa remis. Krakowianie utrzymywali się przy piłce i zagraniami z bocznych stref boiska starali się dośrodkowywać piłkę w pole karne drużyny z Gdyni. Jednak Wiślacy robili to niedokładnie, bądź zbyt mocno i piłka przelatywała przez pole karne Bledzewskiego. Kolejne próby Małeckiego, Alvareza , Kirma czy Boguskiego nie przynosiły efektu bramkowego. Arka w tym czasie zbyt szybko traciła piłkę po błędach Wilczyńskiego czy też Bartosza Ławy i marnowała nadarzające się okazje.

W 29 minucie Patryk Małecki w starciu z Łukaszem Kowalskim używał łokcia, jednak sędzia Małek nie przerywa gry i dopiero wybicie piłki przez wiślaków pozwoliło na interwencję lekarza. Sędzia Małek starał się nie grać pierwszoplanowej roli na boisku i pozwalał na twardą grę ale w granicach fair play.

35 minuta przyniosła doskonałą akcję Arki i gola Joela Tshibamby. Przemysław Trytko zagrał piłkę na wolne pole w kierunku Tshibamby ale pierwszy dopadł do niej Marcelo, który jednak chyba zlekceważył zawodnika Arki i technicznym zagraniem chciał przerzucić piłkę nad piłkarzem z Konga. Tshibamba jednak dobrze zastawił piłkę ciałem i wyszedł z nią na pozycję sam na sam z Mariuszem Pawełkiem. A ten dobrze interweniował przy pierwszym strzale, natomiast przy dobitce nie miał już żadnych szans.

Po przerwie kontuzjowanego Andrzeja Bledzewskiego zastąpił Norbert Witkowski. I już pierwsza akcja wiślaków po wznowieniu gry mogła zakończyć się wyrównaniem, jednak Patryk Małecki nieczysto trafił w piłkę, a Norbert Witkowski niepewnie, acz skutecznie, interweniował.

Kolejne minuty to dwie doskonałe sytuacje Joela Tshibamby oraz Przemysława Trytki, kiedy piłka po ich strzałach minimalnie mijała światło bramki krakowskiej Wisły. Najpierw dośrodkowanie Miro Bożoka z rzutu wolnego na pole karne krakowian uruchamia Tshibambe, który w zamieszaniu i po kontrowersyjnym zagraniu ręką obrońców Wisły, oddaje niecelny strzał na bramkę. Po kolejnym przechwyceniu piłki przez gdynian Bartosz Ława bardzo dokładnie zagrywa do Przemysława Trytki i ten z szesnastki minimalnie przestrzeliwuje w sytuacji sam na sam.

W 73 minucie niepewna interwencja Witkowskiego, po bardzo dobrej wrzutce Boguskiego, mogła doprowadzić do remisu. Jednak jedyną konsekwencją były dwa rzuty rożne, po których Witkowski wychodzi obronną ręką.

Doskonale ustawiony bramkarz gości w 88 minucie obronił strzał Pawła Brożka, po przepięknej akcji Brożka z Patrykiem Małeckim. Po wymianie czterech podań pomiędzy sobą ostatecznie strzał Brożek, trafiając w ręce Witkowskiego.

W doliczonym czasie gry golkiper Arki wyrósł na bohatera spotkania, po raz kolejny broniąc intuicyjnie strzał Pawła Brożka. A po wznowieniu gry i kolejnej kontrze Wisły Łobodziński i w następnej akcji Małecki próbowali jeszcze wymusić rzut karny, jednak nic z tego. W konsekwencji kartkę otrzymał Małecki i Arka sensacyjnie wygrywa 1-0 z mistrzem kraju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24