Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sernas: Nie płaczę nad rozlanym mlekiem

(bart) / Express Ilustrowany
Transfer Darvydasa Sernasa do Lecha nie doszedł do skutku
Transfer Darvydasa Sernasa do Lecha nie doszedł do skutku Archiwum
Snajper Widzewa Darvydas Sernas ma za sobą niezwykle udany rok. Był jednym z najskuteczniejszych napastników ekstraklasy, a w reprezentacji Litwy potrafił strzelić bramki tak znakomitym golkiperom, jak Iker Casillas i Petr Cech. Mógł odejść z Łodzi, ale został i zapowiada, że znów będzie groźny.

Nie tak dawno było o panu głośno, ale raczej w kontekście opuszczenia Widzewa. Wciąż pan żałuje, że został?
Nie płaczę nad rozlanym mlekiem. Zawsze powtarzałem, że dobrze się czuję w Łodzi i to się nie zmieniło. Powiem więcej, nie mogę się już doczekać ligowej inauguracji. W Poznaniu ma być kilkadziesiąt tysięcy widzów na trybunach, co mnie dodatkowo mobilizuje.

Na co dzisiaj stać Widzew?
Nie zmieniam zdania, że na więcej, niż wskazuje na to obecna pozycja w tabeli. Jesienią uciekło nam sporo punktów, wiosną to się nie może powtórzyć.

Są tacy, którzy skazują pana klub na degradację...
Nawet w snach nie dopuszczam do siebie takiego scenariusza. Miejsce Widzewa jest w najwyższej klasie rozgrywkowej i tak pozostanie. Mamy szeroką kadrę, zadaniem trenera jest teraz to wszystko poukładać. Naprawdę jest w kim wybierać.

Odczujecie brak Marcina Robaka?
Marcin to dobry piłkarz, ale w klubie mamy teraz równie dobrych.

W marcu może pan zagrać w meczu reprezentacji Litwy i strzelić bramkę Polakom...
To byłaby dla mnie wielka frajda. Liczę, że kibice Widzewa mi to wybaczą.

Zdaniem wielu, ma pan jedną z najładniejszych narzeczonych w polskiej ekstraklasie, Sandrę. Czy możemy się jej spodziewać na meczach Widzewa tak często, jak jesienią?
Mam nadzieję, że tak będzie. Ukochana na trybunach to dla mnie zawsze dodatkowa mobilizacja. Na razie Sandra obiecała mi, iż w Poznaniu w niedzielę jej nie zabraknie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24