Koniec spotkania. Sevilla walczyła jak lwy, niestety za późno się poderwała. To Atletico strzeliło bramkę i zainkasowało pełną pulę.

Fenomenalnie z dystansu przymierzył Rakitić. Courtois rzucił się w prawy górny róg, końcówkami palców wyciągając uderzenie!

Dwie wyśmienite, zmarnowane okazje gospodarzy na uratowanie remisu. Najpierw Courtois wyciągnął spod poprzeczki główkę Negredo. Tuż potem reprezentant Hiszpanii ponownie doskoczył do piłki- tym razem po rzucie rożnym- i ucelował w boczną siatkę!

Roszada w Atletico. Saul zmusza do zejścia Koke.

Strzał Kondogbii z dystansu zmierzał w lewy róg bramki. Cortouis natychmiast się rzucił i odbił uderzenie.

Gdyby Negredo trafił czysto w piłkę głową, Courtois znalazłby się w tarapatach.

Sevilla rusza do ataku. Chce odrobić straty i wywieźć chociaż jeden punkt.

Dlaczego? Inicjujący akcję bramkową Adrian pomógł sobie ręką podczas mijania obrońców Atletico. Gol nie powinien być uznany.

GOOOOOOL!!! Atletico prowadzi 1:0! Strzał z prawej strony pola karnego Raul Garcii przecina w locie Falcao i pakuje piłkę między słupki. Gol wzbudza jednak kontrowersja.

Do wrzutki Kondogbii dopadł w polu karnym Perrotti i Courtouis musiał się ratować wybicie na rzut rożny.

Znowu zaostrzyła nam się gra.

Perrotti za Reyesa.

Murawę opuszcza żegnany gwizdami Diego Costa. Zmienia go Adrian Lopez.

Do piłki dośrodkowanej z lewej strony z rzutu wolnego, doskoczył Falcao. Główkował wyraźnie obok dalszego słupka.

Diego Costa teatralnie upadł w starciu z Callą. Długo nie podnosił się z murawy. Wywalczył rzut wolny.

Diego Simeone dokonuje zmiany. Raul Garcia w miejsce Rodrigueza.

Botia zmieniony przez Maduro.

Suarez ukarany żółtą kartką.

Była szansa dla Sevilli, ale z uderzeniem Negredo poradził sobie Courtois.

Ożywił nam się mecz. Diego Costa pociągnął akcje, zagrał do Falcao, ten jednak ograny w polu karnym.

Powinno być 1:0 dla Sevilli! Dośrodkowanie z rzutu rożnego, do główki w polu karnym wyskoczył Koke i tylko Courtois wie jak udało mu się to obronić. Fenomenalna interwencja!

Od środka rozpoczęło Atletico. Czy w drugiej połowie doczekamy się wreszcie futbolu w najczystszej postaci?

Koniec pierwszej połowy. Obyśmy po zmianie stron oglądali futbol.

Navas pomknął sam na sam z Courtouis. Wcześniej jednak zgarnął piłkę zza linii końcowej, co nie umknęło uwadze sędziego.

To co oglądamy trudno nazwać meczem. Katorga dla oczu .

Nie ma dokładności w poczynaniach jednych i drugich. Naprawdę już przyjemniej ogląda się mecze Ekstraklasy.

Botia fauluje Juanfrana.

Kapitalna okazja Falcao! Kolumbijczyk minął Rakiticia i Botię, postanowił dogrywać na głowę Diego Costy, ale o precyzję nie zadbał.

Diego Costa jak zwykle kombinuje, by wymusić rzut wolny lub przy okazji kartkę dla przeciwnika.

Mocny strzał Reyesa z 14.metrów. Ponad poprzeczką.

Godin sfaulował w powietrzu przeciwnika.

Atletico nie ma kompletnie żadnego pomysłu na grę. To Sevilla jest częściej przy piłce.

Bardzo ostro gra dziś Falcao. Musi uważać, bo na koncie ma już żółtą kartkę.

Negredo dostał górne podanie w pole karne, próbował złożyć się do przewrotki, ale widząc szczelną asekurację defensorów zaniechał swych zamiarów. Mimo to zdołał oddać strzał i niewiele się pomylił!

Mecz upływa pod znakiem wielkiej walki, niewiele jest w tym futbolu.

Zastanawiamy się czy aby na pewno oglądamy mecz piłkarski. Ramon Sanchez Pizjuan bardziej przypomina gigantyczny ring.

Falcao ostro zaatakował rywala w pojedynki powietrznym. Żółta kartka!

Masa akcji po jednej i drugiej stronie. Większość przerywana ostrymi wślizgami. Mecz walki na Ramon Sanchez Pizjuan.

Remis nie zadowoli dzisiaj nikogo. Atletico walczy o wicemistrzostwo, Sevilla ma jeszcze nadzieje na europejskie puchary.

Po wspaniałej akcji w polu karnym Falcao wycofał do Mario Suareza , który minimalnie chybił światła bramki.

Ledwo mecz się zaczął, a już nie brakuje ostrych starć.

Zaczynamy!