Nasz beniaminek w drugiej lidze po dwóch kolejkach ma na koncie 4 punkty i tym samym zajmuje wysokie, trzecie miejsce w tabeli.
- Jak na początek jest nieźle, ale nie ma sensu podbijać bębenka. Dopiero dwie kolejki za nami. Trzeba poczekać. Dopiero po ośmiu, dziewięciu seriach gier będzie można oceniać, jaka drużyna do czego ewentualnie aspiruje - przekonuje Sławomir Majak, szkoleniowiec zespołu z Tarnobrzegu.
W ostatnim meczu, z rezerwami Lecha Poznań, siarkowcy przez dużą część meczu znajdowali się w defensywie. Można oczekiwać, że na własnych śmieciach zechcą, aby mecz przebiegał w nieco inny sposób.
Z Lechem długo cierpieliśmy na boisku, to fakt. Nasza taktyka na kolejny mecz? Mogę zażartować - koko dżambo i do przodu - uśmiecha się coach siarkowców. - Musimy jednak pamiętać, że przed nami niełatwe zadanie. Wisła to doświadczona, otrzaskana drużyna, który potrafi zaatakować skrzydłami. My jesteśmy w tej stawce beniaminkiem, uczymy się dopiero tej ligi, więc musimy brać to pod uwagę i podchodzić do rywali bez strachu, ale jednak z szacunkiem.
mówi Sławomir Majak
W wyjściowym składzie drużyny z Tarnobrzegu nie można oczekiwać za dużych zmian, jeśli w ogóle. Michał Bierzało. Piotr Kwaśniewski i Ivan Agudo bardzo by się przydali, ale dopadły ich kłopoty zdrowotne.
- Wracają do zdrowia, ale w sobotę żaden z nich nie będzie jeszcze gotowy do gry - informuje trener naszego zespołu.
Wisła Puławy wystartowała do sezonu nie najgorzej; wprawdzie na inaugurację uległa GKS-owi Jastrzębie 0:1, ale w drugiej kolejce wypunktowała na swoim terenie 3:1 Hutnika Kraków, strzelając wszystkie bramki już w pierwszej połowie.
Mówiłem już, że w tym sezonie każdy mecz będzie dla nas ciężką przeprawą, bo rozpoznajemy dopiero tę ligę . Jesteśmy wysoko w tabeli, ale Wisła ma do nas tylko punkt straty. W tej fazie sezonu każdy zespół w siebie wierzy i chce zajmować jak najwyższe lokaty, więc trzeba się szykować na trudny mecz. Mamy pewne problemy kadrowe, ale kadra jest szeroka, więc poradzimy sobie z kłopotami. Jeśli chodzi wyjściowy skład, to w dziewięćdziesięciu procentach mam go już w głowie. Wierzę w kolejne zwycięstwo i zapraszam kibiców na stadion
podsumował coach siarkowców.
Mecz w sobotę o godzinie 17.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
