Siarka zagra mecz w Radzyniu Podlaskim. Rywal ma kłopoty

Oba zespoły podejdą do tego pojedynku w nie najlepszej formie, jednak znajdując się w zupełnie innym położeniu, jeśli chodzi o zajmowane miejsce w tabeli ligowej.

Orlęta mają większe kłopoty, aniżeli zespół z Tarnobrzega. Klub ten nie wygrał aż siedmiu ostatnich meczów.

Przegrywał kolejno: 1:2 z Podhalem Nowy Targ, 0:1 z Wisłą Sandomierz oraz 0:2 z Sokołem Sieniawa.

Remisował natomiast: 0:0 z Wólczanką Wólką Pełkińska, 1:1 z ostatnim w całej ligowej stawce Podlasiem Biała Podlaska, 1:1 z Jutrzenką Giebułtów i w ostatniej serii spotkań bezbramkowo z Wisłą Puławy.

To, w połączeniu z tym, że w poprzedniej części sezonu klub ten zdołał zgromadzić dwie wygrane, daje mu możliwość zajmowania zaledwie czternastego miejsca w tabeli. Przewaga nad strefą spadkową jest jednak minimalna - szesnasta Jutrzenka Giebułtów zdobyła wiem tylko o dwa punkty mniej.

W tym samym czasie Siarka radziła sobie jednak niewiele lepiej, choć przegrała dwa mecze, a jeden zdołała nawet wygrać. W tabeli ligowej znajduje się jednak zdecydowanie wyżej. Jest czwarta i jeśli zacznie wygrywać seryjnie mecze jak na początku sezonu, to znów zbliży się o pierwszego miejsca w tabeli. Zajmują je aktualnie rezerwy kieleckiej Korony, które mają o sześć punktów więcej od tarnobrzeżan. Zespół ten jest zresztą jednym z dwóch, z którym Siarka w tym sezonie w lidze przegrała. Drugim jest Motor Lublin, który pokonał ją w ostatniej kolejce w Tarnobrzegu 2:1.

Siarka w czasie od 28. sierpnia, kiedy Orlęta nie wygrały ani razu, zdołała pokonać swojego przeciwnika tylko raz. Było to w dziesiątej kolejce, kiedy u siebie wygrała 2:0 z Hetmanem Zamość. Oprócz tego wiodło jej się słabiej, a tak wysoką pozycję w tabeli zawdzięcza przede wszystkim świetnemu startowi sezonu.

Orlęta Radzyń Podlaski wydają się być jednak dobrym przeciwnikiem do tego, by rozpocząć kolejną zwycięską serię spotkań. Po meczu z tym rywalem tarnobrzeżanie zmierzą się natomiast z Avią Świdnik przed własną publicznością.