Sikorski: Chcę grać tylko dla Polski

Dziennik Zachodni
- Z Górnikiem mam podpisany dwuletni kontrakt. Na razie nie chcę wypowiadać się na ten temat. Zobaczymy co się zdarzy po zakończeniu sezonu - mówi Daniel Sikorski, napastnik Górnika Zabrze, o którego podobno pyta Legia Warszawa.

W piątek Górnik wygrał ze Śląskiem 3:1 zdobywając dwie bramki po samobójczych strzałach wrocławian. Czy uczestniczył pan już kiedyś w meczu, w którym drużyna strzeliła sobie dwa samobóje?
Nie zdarzyło mi się wcześniej grać w takim spotkaniu.

Przy drugiej bramce dla was był pan bliski wpisania się na listę strzelców.
Też tak myślałem ale piłka po moim strzale otarła się chyba o Pawelca i wpadła do siatki. Ważne, że zdobyliśmy bramkę, na-wet w takich okolicznościach.

Przed Górnikiem otwiera się wielka szansa, bo jesteście coraz bliżej gry w eliminacjach Ligii Europejskiej?
Naszym celem było utrzymanie się w ekstraklasie i to zadanie już zrealizowaliśmy. Wszystko co osiągniemy więcej, będzie dla nas dodatkowym prezentem. Mamy na koncie 42 punkty i w każdym meczu dajemy z siebie wszystko. Do końca są jeszcze dwa spotkania. Jeżeli zdobędziemy sześć punktów to wszystko jest możliwe, a jak przegramy możemy spaść na 6-7 miejsce w tabeli.

Obecność Franciszka Smudy na meczu w Zabrzu była dla pana dodatkowym bodźcem?
Nie. Zawsze staram się grać, jak najlepiej, bez względu na to kto mnie ogląda. Jeżeli trener uzna, że warto mnie powołać do kadry to jestem gotowy do gry.

Ale w której, bo ma pan przecież dwa obywatelstwa?
Mogę grać w reprezentacji Polski i Austrii. Zapewniam, że interesuje mnie tylko występ w narodowej drużynie Polski. Będąc małym chłopcem biegałem po boisku w koszulce z orłem. Zawsze marzyłem o tym, by kiedyś, gdy będę dorosły, znowu ją założyć.

Zobaczymy pana jesienią w Zabrzu, czy np. w Legii?
Z Górnikiem mam podpisany dwuletni kontrakt. Na razie nie chcę wypowiadać się na ten temat. Zobaczymy co się zdarzy po zakończeniu sezonu.

Rozmawiał Andrzej Azyan

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24