Skorża: Widać, że jeszcze nie mamy rytmu meczowego

Tomasz Dębek
Po wygranym 2:0 sparingu z litewskim Żalgirisem Wilno, Maciej Skorża zachowywał umiarkowany optymizm. - Jestem dosyć zadowolony z tego meczu. Wyjściowy skład z dzisiejszego spotkania jest bardzo zbliżony do tego, który planuję wystawić w Turcji - stwierdził.

- To była nasza ostatnia gra testowa przed meczem z Gaziantepsporem w przyszły czwartek. Jestem dosyć zadowolony z tego meczu. Wyjściowy skład z dzisiejszego spotkania jest bardzo zbliżony do tego, który planuję wystawić w Turcji. Pierwsza połowa była w naszym wykonaniu dużo lepsza niż druga. Graliśmy piłką, przenosiliśmy ciężar gry, posyłaliśmy piłki za linię obrony Żalgirisu. Właśnie w ten sposób padły obie bramki. Chociaż myślę, że powinniśmy jeszcze częściej stosować te zagrania, przeciwnik nie potrafił sobie z nimi poradzić - stwierdził.

- Widać, że jeszcze nie mamy rytmu meczowego, ale to na pewno przyjdzie z czasem. Cieszę się, że coraz lepiej wygląda współpraca Danijela Ljuboji z resztą zespołu. Michał Żewłakow też zagrał dobry, równy mecz, może poza jednym błędem z drugiej połowy. Większość zawodników jest w dobrej dyspozycji, są elementy gry, nad którymi musimy jeszcze popracować, ale jak na ten etap przygotować nie mam powodów do narzekania. Powinniśmy skutecznie rywalizować z Gaziantepsporem - zapewnia szkoleniowiec Legii.

- Jestem bardzo zadowolony ze współpracy z Żewłakowem i Ljuboją. To doświadczeni zawodnicy, którzy dają drużynie wiele dobrego. Michał jest naturalnym przywódcą, poza tym złapał świetny kontakt z zespołem. To poliglota, z każdym zawodnikiem dogaduje się w jego ojczystym języku. Miro Radović powiedział ostatnio, że Żewłakow mówi po serbsku lepiej, niż większość Serbów. Danijel też bardzo stara się znaleźć wspólny język z kolegami, ale wiadomo, że potrzeba mu trochę więcej czasu. Tuż po wieści o jego transferze słyszałem w mediach różne opinie o charakterze i podejściu do gry Ljuboi, ale muszę przyznać, że jak na razie jest to profesjonalista w każdym calu. Dziś tak bardzo chciał pokazać się z dobrej strony kibicom Legii, że schodził ze swojej pozycji i walczył na całej szerokości boiska. Myślę, że takiego Danijela - ambitnego, walczącego o każdą piłkę, będziemy widzieć cały czas - ocenił jedyne transferowe nabytki Legii Skorża.

W sparingu wystąpił testowany Izraelczyk. - Moshe Ohayon to środkowy pomocnik, który gra zarówno w ofensywie, jak i w obronie. Potrzebujemy takiego piłkarza, dlatego chcę mu się uważnie przyjrzeć. Problem z nim jest taki, że od 21 maja nie trenował z żadną drużyną. Z nami odbył jeden trening i dziś zagrał 20 minut w sparingu. To dobry piłkarz, ale jeśli zostanie w Legii, to musimy liczyć się z tym, że pomoże nam dopiero za jakiś czas, około 2-3 tygodnie. A czy zostanie z nami? Zobaczymy - podsumował Skorża.

Szkoleniowiec Wojskowych odniósł się także, do najbliższego rywala w Lidze Europejskiej. - Po wylosowaniu Gaziantepsporu był w nas umiarkowany optymizm. Natomiast kiedy przyjrzeliśmy się lepiej tej drużynie, obejrzeliśmy płyty z ich meczami, to muszę przyznać, że to prawie najlepsza - jeśli nie najlepsza - z drużyn, na które mogliśmy trafić. Niemniej uważam, że jeśli chcemy grać w fazie grupowej Ligi Europejskiej, to takie zespoły musimy ogrywać. Mecz wyjazdowy nie będzie łatwy, ale jeśli wykorzystamy nasz potencjał, osiągniemy dobry rezultat. Na pewno tanio skóry nie sprzedamy. Rewanż zagramy już u siebie, co stawia nas w korzystnej sytuacji - zakończył.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24