- Wydawało nam się, że po pierwszym fragmencie opanowaliśmy sytuację - mówił Skorża, który wrócił na ławkę trenerską na Reymonta po pół roku. - „Biała Gwiazda” złapała wiatr w żagle i okazała się niemożliwa do powstrzymania. Miło było spotkać się z osobami, z którymi długo współpracowałem, ale dzisiaj wyjeżdżam smutny z Krakowa - dodał trener Legii.
W dużo lepszym nastroju po meczu był Maaskant. - Legioniści dwukrotnie mieli okazje aby objąć prowadzenie. Później wszystko wróciło do stanu poprzedniego, a po golu Pawła Brożka uwierzyliśmy w siebie i już do końca mieliśmy inicjatywę. Stworzyliśmy wiele sytuacji, wykorzystaliśmy trzy z nich, a mogliśmy nawet więcej - ocenił Holender, który po derbach Krakowa wygrał drugi z rzędu ważny mecz.
- To był jeden z naszych najlepszych meczów w tym sezonie - dodał szkoleniowiec Białej Gwiazdy, która po meczu zrównała się ilością punktów w tabeli z Legią.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?