Po emocjach związanych z turniejem Polish Masters, którego gospodarzem była drużyna Śląska, przyszedł czas na rewanżowe spotkanie 2. rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Przed Mistrzami Polski stoi, wydawać się mogło łatwe zadanie. Chyba nikt we Wrocławiu nie wyobraża sobie, żeby przed własną publicznością podopieczni trenera Oresta Lenczyka nie przypieczętował awansu do kolejnej rundy. Po pierwszym meczu z Buducnost Podgorica nie ma osoby, która nie byłaby myślami w kolejnej rundzie. Sami piłkarze, jak i sztab szkoleniowy tonują nastroje przed dzisiejszym spotkaniem.
- Osiągnęliśmy dobry wynik, jednak to dopiero połowa drogi tego dwumeczu. Jesteśmy dobrej myśli, jednak ze świętowaniem musimy jeszcze poczekać. - wypowiadał się trener "wojskowych" - Orest Lenczyk. - Wierzymy, że zaliczka z pierwszego spotkania powinna nam wystarczyć, jednak jesteśmy świadomi tego, że czeka nas jeszcze rewanż we Wrocławiu - wtórował mu Sebastian Mila.
Szkoleniowiec WKS-u podczas niedzielnego meczu z Athletic Bilbao dał odpocząć kluczowym zawodnikom, zastępując niemalże całą podstawową jedenastkę młodzieżą oraz kilkoma zawodnikami, którzy walczą o miejsce w podstawowym składzie. W meczu z Buducnostią lekceważenia nie będzie, tym bardziej, że ewentualna bramka gości na 1:0 wprowadziłaby niepotrzebną nerwowość.
Do meczu wrocławianie przystąpią w najmocniejszym składzie m.in. z powracającym po kontuzji Holendrem Johanem Voskampem i Rafałem Grodzickim, który w pierwszym meczu pauzował za kartki. - Sprawa pierwszej jedenastki jest już rozstrzygnięta w 80 proc., a o reszcie zadecydują śodowy trening oraz kolejna analiza ubiegłotygodniowego spotkania w Podgoricy - zapewniał na konferencji prasowej przed meczem z Buducnostią Lenczyk. Goście także zagrają bez osłabień. Wśród piłkarzy z Podgoricy na szczególną uwagę zasługuje ich nowy nabytek - Selmo Kurbegović.
Bez dwóch zdań to Śląsk Wrocław jest zdecydowanym faworytem tego spotkania. Jednak murowanym kandydatem do awansu do 3. rundy był także Red Bull Salzburg, a odpadł w starciu z mistrzem Luksemburga. Nieprzewidywalność piłki nożnej często decyduje o jej pięknie. Oby to piękno nie okazało się wielkim rozczarowaniem we Wrocławiu.
Jeśli Śląsk awansuje dalej, w 3. rundzie trafi na szwedzki Helsingborg IF lub walijski The News Saints Shropshire.
Śląsk Wrocław - Buducnost Podgorica LIVE! - przejdź do relacji NA ŻYWO z meczu!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
