Śląsk ma się o co bić w eliminacjach Ligi Mistrzów

Paweł Pluta / Gazeta Wrocławska
Piłkarze mistrza Polski są dopiero na początku bardzo długiej i krętej drogi do upragnionej Ligi Mistrzów. Upragnionej, bo w przypadku awansu do tego elitarnego grona (32 zespoły) Śląsk Wrocław może liczyć na ogromne gratyfikacje finansowe ze strony UEFA. Aby znaleźć się w elitarnej Champions League wrocławianie muszą wyeliminować nie tylko Budućnost Podgorica, ale jeszcze dwóch kolejnych rywali.

W minionym sezonie za sam udział w fazie grupowej Champions League każdy zespół otrzymał 7,2 mln euro. Za każde zwycięstwo UEFA płaciła 800 tys. euro, a za remis 400 tys. Za wyjście z grupy klub otrzymywał 3 mln euro. Kwoty rosły za każdą kolejną fazę rozgrywek, a triumfator rozgrywek dostał 9 mln euro. To jednak nie wszystko, bo klubowa kasa zostaje też wzbogacona o pieniądze z praw telewizyjnych i marketingowych. I tak triumfator Ligi Mistrzów - Chelsea Londyn otrzymała z UEFA blisko 60 mln euro, z czego połowa to należność z sam udział i wyniki. Finalista - Bayern Monachium zarobił blisko 42 mln euro. W sumie wśród 32 uczestników Champions League w sezonie 2011/ 2012 UEFA rozdzieliła 754,1 mln euro!

Za udział w kwalifikacjach Ligi Mistrzów UEFA też płaci, ale... narodowym federacjom, a nie klubom. I tak, w minionym sezonie za dotarcie Wisły Kraków do ostatniej, czwartej rundy eliminacji LM Polski Związek Piłki Nożnej dostał 780 tys. euro. APOEL Nikozja, który wiślaków wyeliminował, a potem osiągnął ćwierćfinał, zarobił ponad 18 mln euro. Z kolei Dinamo Zagrzeb, które w fazie grupowej przegrało wszystkie sześć meczów, otrzymało 8,2 mln euro. Jest więc o co się bić!

Aby mistrzowie Polski mogli uszczknąć choć wisienki z tego ogromnego tortu w tym sezonie, muszą wpierw wyeliminować pierwszą przeszkodę (Budućnost Podgorica) z trzech, jakie stoją na ich drodze, aby zagrać w fazie grupowej. Jeśli w dwumeczu (rewanż we Wrocławiu w środę, 25 lipca, o godz. 20.45) Śląsk nie sprostałby mistrzowi Czarnogóry (to druga runda eliminacji), to wówczas już zakończy pucharową przygodę w tym sezonie.

W przypadku awansu do trzeciej rundy eliminacji Ligi Mistrzów, w której weźmie udział 20 zespołów, podopieczni Oresta Lenczyka nie mogą liczyć na rozstawienie. Zakładając, że do tej fazy dotrą wyłącznie zespoły z najwyższym współczynnikiem UEFA, to wrocławianie trafią w niej na któregoś z mistrzów następujących państw: Austrii (FC Salzburg), Belgii (Anderlecht Bruksela), Białorusi (BATE Borysów), Chorwacji (Dinamo Zagrzeb), Rumunii (CFR Cluj), Serbii (Partizan Belgrad), Słowacji (MSK Żilina), Szkocji (Celtic Glasgow), Szwajcarii (FC Basel 1893) lub Szwecji (Helsingborgs IF). Mecze trzeciej rundy zostaną rozegrane 31 lipca-1 sierpnia oraz 7-8 sierpnia. Jeśli Śląsk odpadłby w trzeciej rundzie eliminacji LM, to zagrałby w czwartej (ostatniej) rundzie eliminacji do Ligi Europy.

W przypadku awansu do czwartej rundy eliminacji Ligi Mistrzów wrocławian czekałby kolejny dwumecz (terminy: 21-22 oraz 28-29 sierpnia), a dopiero po przebrnięciu trzeciej przeszkody Śląsk zagrałby w upragnionej fazie grupowej Champions League. W czwartej rundzie Śląsk też nie będzie rozstawiony, więc ewentualnie przyjdzie mu zmierzyć się z klasowym zespołem. Gdyby Śląsk nie przeszedł ostatniej rundy eliminacji Ligi Mistrzów, to wystartowałby od razu w fazie grupowej Ligi Europy.

Dodajmy, że ostatnim polskim klubem, któremu udało awansować się do tych najbardziej prestiżowych rozgrywek klubowych na świecie, jest Widzew Łódź, który występował w fazie grupowej Ligi Mistrzów w sezonie 1996/1997. Rok wcześniej ta sztuka udał się piłkarzom warszawskiej Legii.

Gazeta Wrocawska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24