Śląsk teraz może żałować, że łatwo oddał Bartłomieja Pawłowskiego Widzewowi.
Mecz ze Śląskiem będzie kolejnym szczególnym występem Bartłomieja Pawłowskiego. Z dotychczasowych rywali Widzewa tylko z Pogonią napastnik łodzian nie był wcześniej związany. Grał w Jagiellonii, Lechii i Śląsku. Kibice z Wrocławia doskonale pamiętają Bartka, bo właśnie ze Śląska przeszedł do Widzewa. We Wrocławiu zagrał 34 mecze i strzelił 3 gole w sezonie 2020/21. W minionym sezonie nie trafił ani razu. Śląsk oddał zawodnika bez żalu do Widzewa, a w Łodzi Bartłomiej Pawłowski pracuje na miano Piłkarza Miesiąca. U trenera Jacka Magiery - w systemie gry z trójką obrońców i wahadłowymi - trudno mu było znaleźć miejsce na boisku. Dlatego z niego zrezygnowano. Dziś, przy taktyce z tradycyjnymi skrzydłowymi, pewnie by się przydał. Zresztą jest w świetnej formie, bo w trzech meczach strzelił trzy gole. Szkopuł w tym, że w Łodzi jest... napastnikiem.
- Znamy Bartka, wiemy jakim jest dobrym zawodnikiem. Nie ma co wracać do tego, co już było. Mamy swoich skrzydłowych, którzy dobrze się rozwijają i będziemy mieli z nich dużo pociechy - zamknął temat trener Śląska Ivan Djurdjević dla Gazety Wrocławskiej.
Trener odniósł się także to presji, jaką przed meczem tworzą kibice Śląska i Widzewa.
- To ważne, gdy kibice wspierają nas w trudnych momentach. Czujemy, że to ważny moment. Byłem też jednak w Jugosławii w latach 90-tych świadkiem, co może zrobi ruch kibicowski. Przez jeden mecz tak naprawdę wywołano wojnę, która trwała cztery lata. Rożnie z takimi rzeczami bywa. Ta "wojna" jest jedna i chcemy ją wygrać na boisku, na naszych zasadach - stwierdził.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?