Śląski Klasyk od strony kibicowskiej

Jacek Mirek
Kibice oglądający Śląski Klasyk spisali się znakomicie
Kibice oglądający Śląski Klasyk spisali się znakomicie Łukasz Piotrowski (Ekstraklasa.net)
Inauguracja sezonu na Bukowej za nami (i to jaka!). Dziś przy zielonym stoliku mają zapaść ważne decyzje odnośnie przyszłości GieKSy, powspominajmy zatem to, co działo się w minioną niedzielę na trybunach stadionu w Katowicach, bo jest co wspominać.

16.30: dochodząc do stadionu już z daleka słyszałem jak po Wojewódzkim Parku Kultury i Wypoczynku i. Generała Ziętka (dla niezorientowanych: jest to park znacznie większy od Central Parku w Nowym Jorku) niósł się doping, jaki prowadziła spora już grupa fanów Górnika. Doping przeznaczony był dla 10-latków (i młodszych) w strojach Górnika, którzy toczyli bój z rówieśnikami z GieKSy.

16.50: nad blaszokiem rozciągające się na 4 sektory płótno "Gwiazdy sceny Ultras".

17.12: trampkarze skończyli swój mecz, wygrała GieKSa 5:0. Obydwie drużyny dziękują swoim kibicom, "torcida śpiewa czy wygrywasz, czy nie, ja i tak kocham cię".

17.16: kibice zabrzańskiego klubu tak głośni, że nie słychać, co mówi spiker.

17.46: pierwszy raz z dużym powerem odzywają się kibice GieKSy, których w międzyczasie znacznie przybyło ("do boju GKS, marsz, marsz, marsz, do boju marsz...").

17.51: na murawie pojawia się w szaliku GieKSy mistrz Unii Europejskiej w boksie, stały bywalec na meczach przy Bukowej, Grzegorz Proksa. Rozdaje czerwone rękawice, w których zdobył tytuł. Jedną rzuca na sektor, w którym siedzą fani Górnika, drugą kibicom GKS-u.

18.00: 5 minut do rozpoczęcia spotkania. Głośno głośno!, śpiewa cały stadion.

18.03: na murawę wychodzą sędziowie oraz zawodnicy obydwu klubów - GKS z olbrzymimi flagami, które na Bukowej pojawiają się tylko podczas szczególnie ważnych zawodów.

18.05: z blaszoka w stronę nieba eksploduje kaskada sztucznych ogni, na środku trybuny mnóstwo innej pirotechniki.

18.11: na Trybunie Głównej fani Górnika rozwijają ogromną sektorówkę sławiącą przyjaźń Górnika i GKS-u, po obu bokach sektorówki wielkie płótna z napisami "Górnik" i "Gieksa".

18.55: na płycie boiska pojawiają dawni bramkarze GieKSy i Górnika, Franciszek Sput i Eugeniusz Cebrat. Sponsor uhonorowuje ich markowymi zegarkami.

19.16: sektorówka z herbami Górnika i GieKSy rozwinięta na nieczynnej Trybunie Południowej.

19.25: na blaszoku tysiące podłużnych żółtych i zielonych balonów, a z dachu ponownie fruną w niebo sztuczne ognie.

19.33: kibice obydwu drużyn powiewają olbrzymią ilością flag na kijach.

19.46: gieksiarze odpalają żółte dymy, a na dachu jeszcze jeden pokaz sztucznych ogni.

19.58: koniec meczu. Kibice gospodarzy długo dziękują swoim zawodnikom, fani Górnika zawiedzeni, część z nich gwiżdże.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24