16.30: dochodząc do stadionu już z daleka słyszałem jak po Wojewódzkim Parku Kultury i Wypoczynku i. Generała Ziętka (dla niezorientowanych: jest to park znacznie większy od Central Parku w Nowym Jorku) niósł się doping, jaki prowadziła spora już grupa fanów Górnika. Doping przeznaczony był dla 10-latków (i młodszych) w strojach Górnika, którzy toczyli bój z rówieśnikami z GieKSy.
16.50: nad blaszokiem rozciągające się na 4 sektory płótno "Gwiazdy sceny Ultras".
17.12: trampkarze skończyli swój mecz, wygrała GieKSa 5:0. Obydwie drużyny dziękują swoim kibicom, "torcida śpiewa czy wygrywasz, czy nie, ja i tak kocham cię".
17.16: kibice zabrzańskiego klubu tak głośni, że nie słychać, co mówi spiker.
17.46: pierwszy raz z dużym powerem odzywają się kibice GieKSy, których w międzyczasie znacznie przybyło ("do boju GKS, marsz, marsz, marsz, do boju marsz...").
17.51: na murawie pojawia się w szaliku GieKSy mistrz Unii Europejskiej w boksie, stały bywalec na meczach przy Bukowej, Grzegorz Proksa. Rozdaje czerwone rękawice, w których zdobył tytuł. Jedną rzuca na sektor, w którym siedzą fani Górnika, drugą kibicom GKS-u.
18.00: 5 minut do rozpoczęcia spotkania. Głośno głośno!, śpiewa cały stadion.
18.03: na murawę wychodzą sędziowie oraz zawodnicy obydwu klubów - GKS z olbrzymimi flagami, które na Bukowej pojawiają się tylko podczas szczególnie ważnych zawodów.
18.05: z blaszoka w stronę nieba eksploduje kaskada sztucznych ogni, na środku trybuny mnóstwo innej pirotechniki.
18.11: na Trybunie Głównej fani Górnika rozwijają ogromną sektorówkę sławiącą przyjaźń Górnika i GKS-u, po obu bokach sektorówki wielkie płótna z napisami "Górnik" i "Gieksa".
18.55: na płycie boiska pojawiają dawni bramkarze GieKSy i Górnika, Franciszek Sput i Eugeniusz Cebrat. Sponsor uhonorowuje ich markowymi zegarkami.
19.16: sektorówka z herbami Górnika i GieKSy rozwinięta na nieczynnej Trybunie Południowej.
19.25: na blaszoku tysiące podłużnych żółtych i zielonych balonów, a z dachu ponownie fruną w niebo sztuczne ognie.
19.33: kibice obydwu drużyn powiewają olbrzymią ilością flag na kijach.
19.46: gieksiarze odpalają żółte dymy, a na dachu jeszcze jeden pokaz sztucznych ogni.
19.58: koniec meczu. Kibice gospodarzy długo dziękują swoim zawodnikom, fani Górnika zawiedzeni, część z nich gwiżdże.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?