Jak pan ocenia pierwsze tygodnie pracy w Tarnobrzegu?
W miarę możliwości i upływającego czasu, poznałem drużynę, zawodników. Przepracowaliśmy ze sobą siedem – osiem tygodni. Mamy wspólne plany, idziemy w jednym kierunku. Wszystko jednak zweryfikuje boisko, a to się okaże już w ten weekend.
Jest pan zadowolony z okresu przygotowawczego? Chyba trochę planów pokrzyżowała pogoda...
Mieliśmy takie same problemy, jak w zasadzie wszystkie kluby w całej Polsce. Pogoda nie rozpieszczała wszystkich na terenie całego kraju, więc nie możemy się tym tłumaczyć, że boiska były nieodśnieżone czy zmrożone.
Paweł Wolski i Kamil Kargulewicz to piłkarze, którzy jesienią stanowili o sile ofensywnej Siarki. Ich odejście mocno zaburzy funkcjonowanie zespołu?
Odejście Pawła Wolskiego w zasadzie odbyło się, zanim przeszedłem do Siarki. Trafiając do Tarnobrzega liczyłem się również, że z klubu może odejść Kamil Kargulewicz. I tak też się stało. Nie stawiamy barier, gdy zawodnik ma szansę grać na wyższym poziomie. Trudno będzie ich zastąpić, ale mam na to pomysł.
Tabela jest dość spłaszczona, trzy – cztery kolejki i można wylądować w dolnym rejonie tabeli lub w ścisłej czołówce...
Na pewno jak najszybciej chcielibyśmy sobie zapewnić utrzymanie. Tabela jest spłaszczona, różnice są niewielkie, więc trzeba się przygotować na wszystkie ewentualności. Patrzymy jednak w górę tabeli i chcemy awansować o kilka pozycji. Jeżeli uda się zakończyć sezon w czołowej piątce, uznam to za nasz sukces.
„Dopóki piłka w grze...”. Czy jest ktoś w stanie zagrozić Wiśle Puławy?
Patrząc w tabelę, kandydat do awansu jest jeden. Zdecydowanie jest to Wisła. Wydaję mi się, że bezpośredni rywal – Sokół Sieniawa – nie ma aspiracji drugoligowych, a Stal Stalowa Wola traci już więcej punktów i zimą doszło tam do sporej rewolucji kadrowej.
Siarka zaczyna od meczu z Wisłoką, która mało strzela, ale też mało traci.
Nie jest to mój wymarzony rywal na rozpoczęcie rundy. Kalendarz jest jednak jaki jest. Wisłoka to niewygodny zespół do grania, zdajemy sobie sprawę z tego, że gramy na wyjeździe, więc będzie ciężko. Nie jedziemy jednak przestraszeni, rywala szanujemy, ale potencjał Siarki jest na tyle duży, że możemy się przeciwstawić i liczymy na punkty.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?