Sławomir Majak: Trener Sandecji nas zaskoczył

Damian Wiśniewski
Damian Wiśniewski
Damian Wiśniewski
KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski przegrał 1:3 z Sandecją Nowy Sącz w meczu pierwszej rundy Totolotek Pucharu Polski. Trener ekipy ze świętokrzyskiego przyznał po meczu, że był nieco zaskoczony składem, w jakim zagrali rywale.

- Byłem zaskoczony składem Sandecji, która dokonała ośmiu zmian w porównaniu z poprzednim meczem. Trener Kafarski wystawił wielu młodych zawodników, którzy chcieli się pokazać z jak najlepszej strony. Było to widać zwłaszcza w pierwszej połowie - powiedział Sławomir Majak.

Mimo zaskoczenia wywołanego pierwszą jedenastką rywali, to piłkarze z Ostrowca Świętokrzyskiego strzelili tego dnia gola jako pierwsi.

- Mecz się fajnie dla nas otworzył. Strzeliliśmy bramkę na 1:0, ale jeśli chodzi o jakość piłkarską na boisku, to wszyscy państwo widzieli, że odstawaliśmy od rywali. Próbowaliśmy to nadrabiać wolą walki, ambicją i zaangażowaniem, co w pewnych fragmentach meczu się udawało - stwarzaliśmy sobie sytuacje. Później jednak jakość po stronie rywali była dużo większa, różnica dwóch klas była trochę deprymująca dla moich piłkarzy. Pierwszą bramkę straciliśmy przez błąd w ustawieniu, a drugiej można było uniknąć nawet przez faul taktyczny kosztem żółtej kartki. Druga połowa wobec wyniku 1:2 była loterią, choć staraliśmy się atakować - dodał były reprezentant Polski.

Trener KSZO miał mimo wszystko dużo ciepłych słów dla swoich zawodników.

- Muszę jednak pochwalić chłopaków, że pomimo przeciwności, to zrobiliśmy dobre wrażenie. Piłkarze zostawili masę zdrowia na boisku. Teraz jednak przygotowujemy się już do kolejnego meczu, który w sobotę zagramy w Kielcach. - dodał szkoleniowiec.

Z kontuzją boisko w trakcie tego meczu opuścił Dominik Cheba. Wszystko jednak wskazuje na to, że powinien być gotowy na najbliższe spotkanie.

- Myślę, że to tylko zbicie. Wiadomo, że na początku jest to bolesne, na kostce wyskoczył mały krwiak, ale myślę, że do soboty wszystko będzie ok - powiedział na koniec Sławomir Majak.

W sobotę jego KSZO zagra derbowe starcie w Kielcach z rezerwami ektraklasowej Korony. Spotkanie to zostanie rozegrane na boisku przy ulicy Szczepaniaka, początek o godzinie 13.

POLECAMY RÓWNIEŻ:



Laureaci Plebiscytu 2018 i ich kobiety - żony, narzeczone, dziewczyny





Świętokrzyskie zawodniczki jak modelki [AKTUALIZACJA]






Najprzystojniejsi sportowcy w świętokrzyskich klubach. Zdjęcia z prywatnych sesji!





Księża z diecezji kieleckiej mistrzami Polski w piłce nożnej! [ZDJĘCIA]



emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Sławomir Majak: Trener Sandecji nas zaskoczył - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na gol24.pl Gol 24