Sokół Sieniawa pokonał w Krakowie Jutrzenkę Giebułtów. Dwa gole Łukasza Mazurka

kostek
Sokół (niebieskie stroje) bez problemów ograł Jutrzenkę.
Sokół (niebieskie stroje) bez problemów ograł Jutrzenkę. Grzegorz Kostka
Po derbowym zwycięstwie nad Wólczanką, podopieczni Ryszarda Kuźmy wyjechali do Krakowa na pojedynek z Jutrzenką Giebułtów. Jesienią Sokół rozbił rywala na własnym boisku aplikując mu aż osiem goli. Tym razem aż tyle goli nie padło, ale dwa wystarczyły do zwycięstwa.

Mecz dla Sokoła rozpoczął się znakomicie. Już pierwsza akcja ofensywna gości przyniosła im gola, za sprawą celnego uderzenie Łukasza Mazurka. Strzelona szybko bramka pozwoliła przyjezdnym na spokojną grę i kontrolę boiskowych wydarzeń. Gospodarze po szybkim ciosie, jaki otrzymali od Sokoła, próbowali tworzyć akcje ofensywne, jednak nie za bardzo mieli pomysł jak sforsować szeregi defensywne sieniawskiego zespołu, a wrzucane piłki w pole karne padały łupem Mateusza Zająca. Podopieczni Ryszarda Kuźmy nie zamierzali poprzestać na jednej bramki i jedna z akcji ofensywnych zakończyła się powodzeniem. Po raz drugi na listę strzelców wpisał się Łukasz Mazurek. Do końca pierwszej połowy mimo kolejnych okazji ze strony Sokoła, wynik nie uległ już zmianie.

W przerwie trener gospodarzy dokonał trzech zmian, jednak nie wiele to zmieniło w poczynaniach gospodarzy. Jutrzenka próbowała tak jak w pierwszej połowie atakować, jednak nie za bardzo udawało im się przedostać pod bramkę Sokoła. Jak już im ta sztuka się udała, to na posterunku był bramkarz Sokoła. Goście kontrolując boiskowe poczynania, również stworzyli sobie okazje na podwyższenie wyniku, jednak w drugiej połowie ze skutecznością było już gorzej niż przed przerwą.

- Szybko zdobyta bramka ustawiła mecz. Jutrzenka praktycznie nie zagrażała nam, jedynie po stałych fragmentach było troszkę zamieszania pod naszą bramką. Myśmy zmarnowali jeszcze kilka sytuacji, generalnie kontrolowaliśmy ten mecz od początku do końca – podsumował spotkanie Maciej Nalepa, asystent trenera Sokoła.

Ostatecznie Sokół wywozi komplet punktów i umacnia się na pozycji wice lidera w ligowej tabeli.

Jutrzenka Giebułtów - Texom Sokół Sieniawa 0:2 (0:2)

Bramki: 0:1 Mazurek 1, 0:2 Mazurek 30.

Jutrzenka: Maciejowski (46 Pawelski) – Michalec, Iwanicki, Serafin ż (46 Balawender ż), Kaczor, Kubiak (64 Kowalski), Śląski (46 Bierówka), Jeż, Ceglarz, Litewka ż (76 Ferenc), Kozicki. Trener Piotr Powroźnik.

Sokół: Zając – Skała ż, Drelich, Kapuściński, Lis ż – Purcha, Oziębło ż (77 Pikiel), Majda (89 Kasperkowicz) – Hass (89 Jędryas), Mazurek, King ż (64 Ochał). Trener Ryszard Kuźma.

Sędziował Moskal (Kielce).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Sokół Sieniawa pokonał w Krakowie Jutrzenkę Giebułtów. Dwa gole Łukasza Mazurka - Nowiny

Wróć na gol24.pl Gol 24