Głogovia dobrze prezentowała się tylko na początku spotkania - potem inicjatywę przejęli mielczanie. - Po stracie bramki czyli około 30. minuty wszystko się posypało - przyznał trener Głogovii, Adam Wałczyk. - Po prostu nie wyszedł nam ten mecz i musimy o nim jak najszybciej zapomnieć - dodał.
Szkoleniowiec Głogovii ma spory problem, który musi w miarę szybko rozwiązać, bo już teraz wiadomo, że jego zespół rozpocznie rundę wiosenną bez Wiesława Kozbuka i Marcina Brogowskiego, którzy leczą urazy.
W zupełnie innym nastroju był trener Stali, Damian Skiba.
- Jestem bardzo zadowolony, bo mimo wszystko graliśmy bez siedmiu zawodników, na których na pewno będę liczył w rundzie wiosennej. Teraz właściwie to mam taki pozytywny problem, bo młodzi piłkarze pokazali dzisiaj, że też dają radę. Średnia wieku w naszym zespole dzisiaj wynosiła około 17 lat
- podsumował.
Głogovia Głógów Młp. - Stal II Mielec 0:3 (0:1)
Bramki: testowany dwie, Ofiara.
Jesteśmy na Facebooku
Zobacz też: Tomasz Poręba: Musiałem rozmawiać ze sponsorami. Byli zaniepokojeni informacjami napływającymi od władz Mielca
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?