Sparing: Widzew Łódź - Boruta Zgierz 3:1

Anna Baranowska
Widzew Łódź wygrał dzisiejszy sparing
Widzew Łódź wygrał dzisiejszy sparing Grzegorz Wypych Estraklasa.net
W trakcie przerwy reprezentacyjnej drużyna Widzewa Łódź nie zamierza próżnować. Trener Rafał Pawlak zaplanował na dziś spotkanie kontrolne, w którym przeciwnikiem łodzian był IV-ligowy Boruta Zgierz.

Trener Widzewa nie miał oczywiście do dyspozycji wszystkich zawodników. Kilku z nich wyjechało na zgrupowania swoich reprezentacji. Brakowało m. in. Patryka Stępińskiego, Krystiana Nowaka, Lewona Hajrapetjana i Eduardsa Visnakovsa. Wobec tych nieobecność od pierwszych minut zagrali Rafał Augustyniak, Bartłomiej Kasprzak oraz Alex Bruno.

Nikogo nie zdziwiła zapewne zdecydowana dominacja Widzewa. Przez większość czasu to łodzianie byli w posiadaniu piłki i w zasadzie nie opuszczali połowy gości. W pierwszych 30. minutach gry gospodarze stworzyli sobie mnóstwo dogodnych sytuacji, z których najlepsze zmarnowali m.in. Alen Melunović oraz Aleksejs Visnakovs. Po jednej z nieudanych akcji Widzewa z kontrą ruszyli zawodnicy Boruty. Obrona łodzian na zbyt wiele pozwoliła gościom i po chwili Krzysztof Baszczyński mógł cieszyć się z gola dla swojej drużyny. Po tej sytuacji stroną atakującą i dominującą nadal był Widzew, ale do końca pierwszej połowy nie udało się Widzewiakom doprowadzić do wyrównania.

Drugą część meczu Widzew rozpoczął z dwiema zmianami. Za Macieja Mielcarza pojawił się jego imiennik - Krakowiak, natomiast za Bartłomieja Kasprzaka na boisko wszedł Piotr Mroziński. Obraz gry nie uległ zmianie. Widzew atakował, konstruował akcje ofensywne, ale skuteczność była dzisiaj główną bolączką Melunovicia, A. Visnakovsa, Okachiego czy Alexa Bruno. W 60. minucie Rafał Pawlak do gry wprowadził Tomasza Kowalskiego, Karola Tomczyka oraz Łukasza Staronia. Napór na bramkę Boruty przyniósł upragniony efekt w 70. minucie. Marcin Kaczmarek dośrodkował piłkę w pole karne, a znajdujący się tam Mroziński strzałem głową pokonał bramkarza Boruty.

Siedem minut przed końcem spotkania Widzew wypracował akcję, po której zdobył drugiego gola. A. Visnakovs świetnie podał futbolówkę w pole karne do Tomasza Kowalskiego, a ten nie miał problemów z umieszczeniem piłki w siatce. Łodzianie poszli za ciosem i po czterech minutach ich prowadzenie jeszcze wzrosło. Nieskuteczny w tym meczu Alen Melunović zdecydował się odegrać piłkę do Łukasza Staronia, z którego strzałem nie poradził sobie bramkarz ze Zgierza. Niedługo po tym sędzia zakończył spotkanie. Widzew pokonał Borutę Zgierz 3:1.

Widzew Łódź - Boruta Zgierz 3:1 (0:1)

Bramki: 0:1 Baszczyński (30.), 1:1 Mroziński (70.), 2:1 Kowalski (83.), 3:1 Staroń (87.)

Widzew: Mielcarz (46. Krakowiak) – Płotka (60. Tomczak), Augustyniak, Perez, Kaczmarek, Visnakovs A., Okachi, Kasprzak (46. Mroziński), Alex (60. Kowalski), Batrović (60. Staroń), Melunović

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24