Wynik sportowy ma znaczenie
28 października br. podpisano umowę, a w tej chwili trwa pierwszy etap całego przedsięwzięcia, polegający na przygotowaniu analiz poszczególnych obszarów funkcjonowania klubu oraz badaniu rynku. Realizacja I fazy zakończy się w okresie 12 tygodni. Następnie rozpocznie się druga, czyli wybór inwestora. - W chwili obecnej trwają prace związane z kompleksową analizą sytuacji klubu. Jesteśmy w trakcie przygotowania analizy prawnej, oszacowania wartości Spółki, a także ustalenia stanu i perspektyw rozwoju. Na podstawie przeprowadzonych analiz powstanie strategia prywatyzacji Korony, która będzie zawierała różne warianty prywatyzacji - twierdzi Grzegorz Bącal, drugi z koordynatorów. - Po dogłębnej analizie wybierzemy oczywiście wariant najbardziej korzystny dla Miasta i klubu- dodaje Monika Wilk.
W tym sezonie Korona spisuje się bardzo dobrze w rozgrywkach ligowych, a to będzie miało bezpośredni wpływ na znalezienie nowego właściciela. - Wynik sportowy ma przełożenie na sytuację finansową oraz markę klubu, co ułatwia poszukiwania inwestora. „Produkt” jakim jest Korona, obecnie zajmuje wysokie miejsce w tabeli, a więc mamy tutaj do czynienia z „produktem” z wyższej półki - ocenia Bącal.
Pomimo, że umowa z Urzędem Miasta podpisana została na okres dwóch lat, zgodnie ze złożoną przez nas ofertą zaproponowaliśmy przeprowadzenie drugiej fazy w okresie nie dłuższym niż 32 tygodnie. W takim terminie zamierzamy wyłonić nowego właściciela - zaznacza Wilk.
Klicki! Wojciechowski?
Fani w stolicy województwa Świętokrzyskiego chcą, by jak najszybciej kielecka drużyna trafiła pod skrzydła nowego i bogatego inwestora. Podobnego do Krzysztofa Klickiego, który w przeszłości przeprowadził Koronę z trzeciej ligi do Ekstraklasy. Może zdarzyć się jednak też tak, że nikt chętny na przejęcie 70% akcji „Złocisto-krwistych” się nie znajdzie. - Podchodzimy do tego projektu maksymalnie skoncentrowani na wyznaczonych zadaniach, dlatego jesteśmy pozytywnie nastawieni do wyboru nabywcy akcji Korony i zamierzamy sprzedać Klub w wyznaczonym terminie - zaznacza Wilk.
- Korona ma dobrą pozycję na rynku, więc rzeczywiście jesteśmy optymistami. Naszym celem jest znalezienie inwestora, który zapewni klubowi dalszy rozwój. Musimy znaleźć kogoś odpowiedniego i odpowiedzialnego, komu będzie zależało na rozwoju piłki w Kielcach i budowie drużyny z ambicjami walki o najwyższe cele - dodaje Grzegorz Bącal.
- Nasza firma posiada odpowiedni know-how oraz zgrany zespół pracowników, co jest podstawą w tego typu transakcjach - informuje Bącal. Grupa ludzi zaangażowana w sprzedaż kieleckiej Korony składa się obecnie z dwunastu osób, ale może ulec zmianie.- Ze względu na wyniki prac i rozwój całego procesu liczba ta może zarówno wzrosnąć, jak również zmniejszyć się - mówi Monika Wilk.
Powrót Krzysztofa Klickiego? A może Józef Wojciechowski zamieni Warszawę na Kielce? Wszystkie warianty są możliwe. Koordynatorzy chorzowskiej firmy nie wykluczają, ani nie faworyzują z góry żadnej propozycji.- Wszystko zależy od oferty, w tym proponowanej ceny i planu rozwoju Klubu. Do udziału w walce o akcje Korony zapraszamy wszystkich zainteresowanych inwestorów - przyznaje Wilk.
Klicki póki co jednak nie pali się do tego by ponownie pompować swoje ciężko zarobione pieniądze w polski futbol. - Prezes Krzysztof Klicki nie rozważał i nadal nie rozważa możliwości sponsorowania piłki nożnej. Dotyczy to także Korony Kielce – poinformował Ekstraklasa.net, rzecznik prasowy grupy Kolporter, Maciej Topolski. Wojciechowski natomiast swoje fundusze chętnie zainwestuje, ale on w Kielcach ze względu na swoje decyzje i styl prowadzenia klubu nie jest ani mile widziany, ani też wyczekiwany z utęsknieniem.
Ostatnie słowo oczywiście należy do Urzędu Miasta w Kielcach, który jest właścicielem akcji Korony. Już w 2011 magistrat chciałby posiadać jedynie trzydzieści procent. Pozostałe mają trafić do nowego właściciela.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?