Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stadion Lecha na razie na minusie

Maciej Roik /Głos Wielkopolski
Dlaczego Lech płaci miastu tak mało? Z jakiej racji władze Poznania traktują klub w tak pobłażliwy sposób? – to pytania, które przez ostatnie lata padały z ust wielu poznaniaków.

Choć do września zeszłego roku stawki faktycznie były bardzo niskie, od kilku miesięcy władze poznańskiego klubu już nie są traktowane tak pobłażliwie. Bo za jeden mecz ligi europejskiej, klub musi zapłacić aż 217 tysięcy złotych.

Do września 2009 roku, wynajęcie płyty głównej, pomieszczeń biurowych, handlowych, sklepu i boisk treningowych, kosztowało klub około 6,5 tysiąca złotych miesięcznie. Obecnie, tylko za wynajęcie obiektu (płyta główna, boiska, widownia, loże VIP, infrastruktura treningowa, gabinety), Kolejorz płaci 20 tysięcy złotych na miesiąc. Do tego dochodzą także koszty związane m.in. z wynajęciem, biur i szatni (20 złotych za m2) oraz opłaty za każdy mecz. Oprócz spotkań w lidze europejskiej, Lech musi płacić m.in. 60 tys. zł za mecz w Ekstraklasie i 30 tys. zł za mecz w Pucharze Polski. Choć klub płaci od września więcej, stawki i tak nie pokrywają kosztów utrzymania obiektu.

– Jeszcze jest za wcześnie, by dokładnie określić, jakie są koszty utrzymania stadionu, ale ta kwota może sięgnąć nawet 10 milionów złotych rocznie – mówi Maciej Mielęcki, zastępca dyrektora POSiR. – Od września Lech płaci rynkowe stawki za użytkowanie terenu. To jednak niemożliwe, by sam pokrył wszystkie koszty. Takich użytkowników powinno być znacznie więcej, a ich pozyskanie będzie zadaniem przyszłego operatora.

Nowy gospodarz może się pojawić w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Niewykluczone, że będzie nim sam Lech, bo do wyścigu o zarządzanie stadionem, oprócz klubu stanął tylko jeden chętny – AEG Europe.

– Stadionem powinien jak najszybciej zająć się operator, bo to jemu będzie najbardziej zależało, by stadion przynosił zyski – komentuje kwestie opłat za obiekt Grzegorz Ganowicz, przewodniczący Rady Miasta Poznania. – Jego poszukiwania rozpoczęły się w Poznaniu zdecydowanie za późno.

Jak potwierdza Grzegorz Ganowicz, kwoty, jakie do września zeszłego roku płacił klub za korzystania ze stadionu, faktycznie były zbyt niskie. Wynikało to jednak z wielu czynników, m.in. z warunków, jakie postawił prezes Rutkowski w zamian za zajęcie się Lechem, ale także dotyczyło obiektu w zupełnie innym kształcie. Teraz Lech płaci więcej, ale ostateczną decyzję o tym, ile powinno kosztować użytkowanie stadionu, podejmie operator.

Mimo kilku prób skontaktowania się z władzami Lecha, ostatecznie wiceprezes klubu Arkadiusz Kasprzak odmówił nam komentarza w tej sprawie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24