Te 93,5 mln zł pochodzi z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych.
- To pieniądze, które rząd przeznaczył na inwestycje samorządowe, aby ich nie zatrzymywać - tłumaczy Michał Przepiera, zastępca prezydenta miasta odpowiedzialny za inwestycję stadionową. - Ile dostaniemy pieniędzy z tego funduszu zależało od specjalnego algorytmu. Szczecin znalazł się w czołówce miast, które otrzymały największe kwoty z funduszu, bo u nas sporo się inwestuje.
ZOBACZ TEŻ:
Wymogi Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych nakazują oznaczenie inwestycji, na realizację których przeznaczono otrzymaną pulę pieniędzy. Stąd na budowanym stadionie miejskim baner informujący o dofinansowaniu.
- Nie oznacza to, że dofinansowanie z funduszu przeznaczone było na konkretne zadanie inwestycyjne - dodaje prezydent Przepiera. - Po prostu postanowiliśmy przeznaczyć je na stadion. Budowa stadionu jest bardzo zaawansowana i jeśli nie dostalibyśmy tych pieniędzy i tak budowalibyśmy stadion. A te pieniądze przeznaczone na budowę stadionu możemy przeznaczyć na inne inwestycje. Poza tym były jeszcze inne warunki otrzymania dofinansowania.
Na przykład możliwość wydatkowania pieniędzy za prace, które już teraz są realizowane (nie można było ich wydać na prace, które zostały zrealizowane przed wrześniem 2020 roku).
ZOBACZ TEŻ:
364,4 mln zł na budowę stadionu? Otóż nie! Zobaczcie szczegółową wycenę [WIZUALIZACJE]
- Poza tym miasto musi się z dofinansowania Funduszu Inwestycji Lokalnych rozliczyć do końca 2022 roku, więc takie rozwiązanie, dofinansowanie stadionu miejskiego, zostało uznane za najmniej obarczone ryzykiem jego utraty - twierdzi prezydent Przepiera.
- Jednocześnie miasto chcąc zminimalizować dodatkowe ryzyko, nie zdecydowało się na przeznaczanie tych pieniędzy na inwestycje, które są w planach, na które nie ma ogłoszonych przetargów, jak również na projekty objęte dofinansowaniem z UE i te co do których stara się dofinansowanie uzyskać - podkreśla Piotr Zieliński ze Szczecińskich inwestycji Miejskich. - Z uwagi na niepewność, jak w sytuacji hybrydowego dofinansowania zareagowałyby instytucje unijne, Szczecin nie chciał zamknąć sobie drogi do pozyskania kolejnych środków z UE.
A to wszystko z powodu dziury budżetowej spowodowanej sytuacją „covidową”. W jej wyniku budżet miasta przez pierwszą połowę 2020 roku poniósł ok. 51 mln zł strat. Jednak to nie koniec strat w miejskim budżecie.
- Szacujemy, że w drugiej połowie roku ubytki mogą sięgać 96 mln zł (łącznie za pierwsze i drugie półrocze) - dodaje Piotr Zieliński. - Na razie częściowo, miasto zmniejszyło deficyt poprzez wprowadzone cięcia w budżecie, dzięki którym udało się zaoszczędzić 25 mln zł. Dzięki temu i środkom przekazanym z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych znacząco zmniejszy się dziura w budżecie inwestycyjnym Szczecina, co powoli utrzymać zaplanowany program inwestycyjny, który w tym roku oszacowano na kwotę blisko 1 mld zł.
ZOBACZ TEŻ:
Zobacz Stadion Pogoni Szczecin z lotu ptaka. Wideo dzięki uprzejmości portalu pogonsportnet.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?