Stal Brzeg wzięła wszystko podczas wielkiego finału [WIDEO]

Łukasz Baliński
Łukasz Baliński
Puchar Prezesa Opolskiego Związku Piłki Nożnej.
Puchar Prezesa Opolskiego Związku Piłki Nożnej. Mirosław Szozda
Podczas finałowej rywalizacji w Kluczborku o Puchar Prezesa Opolskiego Związku Piłki Nożnej zwyciężyli młodzi piłkarze Stali Brzeg. Podobnie zresztą, jak ich starsi koledzy z klubu, którzy tego samego wieczoru, w tym samym miejscu, triumfowali w wielkim finale wojewódzkiego Pucharu Polski.

- Jechaliśmy w autobusie na miejsce finału i czytaliśmy relację na stronie z tego turnieju, bardzo się cieszyliśmy i traktowaliśmy to jako dobry prognostyk - zdradzał prezes brzeskiego klubu Grzegorz Dyl. - Ta wygrana naszych chłopców nie była przypadkowa. Nasza akademia się rozwija i myślimy, że za dwa, trzy lata pierwsi chłopcy, którzy teraz mają po 14-15 lat zasilą seniorów i w tej drużynie będzie coraz więcej wychowanków - snuł plany.

Co ciekawe organizacją zmagań dla młodzieży władze OZPN regionalnie nawiązują do najnowszej tradycji PZPN, w ramach której przed meczem finałowym Pucharu Polski odbywają się finały turnieju „Z podwórka na stadion o Puchar Tymbarku”.

- Fajnie, że tworzymy swoją piłkarską, opolską rodzinę i orliki Stali zdobyły pierwsze miejsce i seniorzy Stali zdobyli puchar - komentował Tomasz Garbowski, prezes OZPN-u. - To też ciekawe sprawa, że dwie drużyny z powiatu brzeskiego zdobyły swoje trofea, a przy tym też coś innego się dzieje na mapie piłkarskiej regionu. Dzięki temu dwa puchary z Kluczborka poprzez Stobrawę i Odrę popłynęły do Brzegu - obrazował sytuację.

Warto odnotować, iż podczas zmagań w Kampusie Stobrawa spotkało się 12 drużyn wyłonionych we wcześniejszych eliminacjach. Zostały one podzielone na dwie grupy. W grupie A triumfowali mali brzeżanie. Na drugim miejscu uplasowała się Victoria Chróścice, a w gronie pokonanych znaleźli się: OKS Olesno, Polonia Nysa, Soccer College 2008 i Start Namysłów.

- Było ciężko, ale wszyscy rywale byli do pokonania i my to pokazaliśmy, że możemy wygrać te wszystkie mecze - tłumaczył Mateusz Mozoła jeden z liderów zwycięskiej drużyny.

W grupie B najlepsi okazali się gracze Spiders Krapkowice przed Chemikiem Kędzierzyn-Koźle. Ponadto rywalizowały tam jeszcze AP Młody Kluczbork, Hattrick Głuchołazy, Pogoń Prud-nik oraz Soccer College 2009.

- W eliminacjach wystartowały 32 drużyny i tam swoją grupę też wygraliśmy, dlatego przyjechaliśmy licząc na końcowy sukces , ale to są dzieci i tu wszystko może się wydarzyć - nie krył Grzegorz Galant, trener orlików Stali.

I to właśnie jego podopieczni jako pierwsi awansowali do decydującej gry, pokonując kędzie-rzynian 1-0. W drugiej parze do rozstrzygnięcia potrzebne były rzuty karne, w których ostatecznie lepsi okazali się zawodnicy z Chróścic.

- Piłka jest czasami niesprawiedliwa, czasami uszczęśliwia drużyny i kibiców, a czasami jest smutek, jak mamy np. w Lidze Mistrzów - rozumie emocje chłopców Garbowski. - Są zadowoleni, są i zawodnicy, którzy się smucą, ale było przyjacielsko, co było widać na boisku.

Ogromnym przeżyciem dla młodych piłkarzy były mecze finałowe, gdyż odbyły się na płycie głównej stadionu MKS Kluczbork. Organizatorzy przygotowali oprawę godną światowych turniejów, łącznie z tym, że spotkania sędziował nasz eksportowy arbiter Jarosław Przybył.

- Fantastyczny turniej, super zorganizowany i myślę, że OZPN stanął na wysokości zadania - zaznaczał Galant.

Ostatecznie mecz o brązowy medal zakończył się remisem 1-1 i do wyłonienia zwycięzcy znowu potrzebne były rzuty karne, które tym razem lepiej wykonywali krapkowiczanie. Finał to już emocje na całego od początku do końca. Świetnie w spotkanie weszła Stal i szybko objęła prowadzenie 3-0.

- Na pewno nie było łatwo - oceniał Galant. - Przestrzegałem chłopaków przed lekceważeniem rywala. Tym bardziej, że graliśmy z Victorią w meczu grupowym, ale wtedy długo przegrywaliśmy 1-3 i dopiero w ostatnich minutach przechyliliśmy szalę zwycięstwa na swoją stronę. W finale pomogły nam trzy szybko zdobyte bramki, jednak chłopcy zbyt szybko się rozluźnili i przez to ekipa z Chróścic prawie nas doszła i emocje były do samego końca.

Faktycznie, szybka utrata trzech goli „nie podcięła skrzydeł” graczom Victorii, gdyż jeszcze przed przerwą zdobyli dwie. Po zmianie stron brzeżanie jednak bardzo dobrze zaprezentowali się w defensywie.

- Byliśmy nastawieni że wygramy i tak się stało - zaznaczał Mozoła. - Szybko strzeliliśmy trzy bramki, potem straciliśmy dwie i było nerwowo. Niepotrzebnie czasem wybijaliśmy piłkę, ale trener mówił, żebyśmy się skupili, nie wybijali ich gdziekolwiek i grali spokojnie - wyjaśniał.

Na zakończenie wszyscy zawodnicy zostali udekorowani pamiątkowymi medalami. Sportowcy otrzymali też puchary i nagrody rzeczowe ufundowane przez OZPN i PZPN w tym m. in. bilety na mecz ćwierćfinałowy Mistrzostw Świata do lat 20, który odbędzie się w Tychach. Po dekoracji zawodnicy usiedli na trybunach, by wspólnie obejrzeć finał Stal - Starowice, który brzeżanie wygrali 2-0.

Tymczasem władze opolskiego związku nie osiadają na laurach. W końcu mają przed sobą kolejne zadania do zrealizowania, i to jeszcze w tym sezonie.

- Dwie imprezy już za nami przygotowujemy się do następnych finałów i edycji, a już 20 czerwca będą finały Terytorialnego Pucharu Polski gdzie mierzą się drużyny z Klasy A i B i najlepsze zyskują prawo gry w wojewódzkim Pucharze Polski - tłumaczył Garbowski.

REGIONALNY PUCHAR POLSKI w SPORTOWY24.PL

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Stal Brzeg wzięła wszystko podczas wielkiego finału [WIDEO] - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na gol24.pl Gol 24