Stal Rzeszów - Ruch Chorzów ZDJĘCIA, WYNIK Niebiescy liderem I ligi! Pięć bramek w Rzeszowie

W poprzednim sezonie Ruch Chorzów i Stal Rzeszów rywalizowały w eWinner 2. ligi. Rzeszowianie awansowali z 1. miejsca. Niebiescy zajęli 3. pozycję i weszli do Fortuna 1. Ligi poprzez baraże. W bezpośrednich meczach górą była drużyna trenera Jarosława Skrobacza remisując u siebie 0:0 i wygrywając na wyjeździe 2:1.

Przed poniedziałkowym meczem beniaminków Ruch miał 7 punktów, a Stal 5. Chorzowianie przed wyjazdem do Rzeszowa nie stracili w tym sezonie ani jednej bramki. Stal w poprzedniej kolejce zaliczyła pierwszą wygraną, na swoim stadionie z Górnikiem Łęczna 1:0. Niebiescy wygrali z Puszczą Niepołomice 2:0 i przystąpili do meczu w tym samym składzie.

Zaczęło się źle dla chorzowian, którzy stracili piłkę przy jej wyprowadzaniu. Andrea Prokić zagrał ze skrzydła przed bramkę do Wiktora Kłosa, który z bliska pokonał Jakuba Bieleckiego.

Stal „poczuła krew” i nacierała dalej, a zaskoczony Ruch wyglądał na zagubionego, raz po raz popełniając błędy w grze obronnej całej drużyny. Brakowało też kreowania akcji.

Goście dopiero w 34. minucie oddali pierwszy strzał i… cieszyli się z gola. Piłkę w pole karne posłał Konrad Kasolik i zamykający akcję z lewej strony Łukasz Moneta strzelił z ostrego kąta. Cztery minuty później Stal odpowiedziała główką Krzysztofa Danielewicza, którą świetnie obronił Bielecki.

Niebiescy nadal nie wyglądali dobrze, ale wyszli na prowadzenie. Moneta uciekł lewym skrzydłem, do Artura Pląskowskiego, który głową uderzył do bramki. Jeszcze w doliczonym czasie mieli okazję na gola i Ruch jakimś cudem wyszedł z opresji, bo miał w bramce Bieleckiego. Niebiescy do przerwy mieli na koncie dwa strzały i dwie bramki.

Ruch stracił drugiego gola w piątej minucie po wznowieniu gry. Po rzucie rożnym uderzył Dawid Olejarka i zmieścił piłkę przy bliższym słupku. W 58. minucie do siatki trafił Daniel Szczepan, ale sędzia odgwizdał spalonego. Trzy minuty później Bartłomiej Poczobut przestrzelił z bliska.

Rzeszowianie mieli inicjatywę i dostali trzeciego „gonga”. Piłkę posłaną z rzutu rożnego podbił Andrea Prokić z czego skorzystał Konrad Kasolik i z bliska wepchnął do bramki - trzeci celny strzał Niebieskich i trzeci gol!

W ostatniej akcji spotkania Ruch uratował słupek, gdy strzelał z pola karnego Kacper Piątek.

Jarosław Skrobacz (trener Ruchu):

Taki trochę rollercoaster dzisiaj. Wygraliśmy mecz i ktoś może powiedzieć, że mamy sposób na Stal, ale dzisiaj gospodarze grali bardzo dobre spotkanie i myślę, że były momentami zespołem, który przeważał, który dyktował warunki. My mieliśmy swoje problemy, nie wiem z czego one wynikały, nie chciałbym za bardzo o tym mówić, ale były takie chwile, gdzie sami sobie robiliśmy problemy. Myślę, że tej jakości nam trochę brakowało, całe szczęście nie zabrakło jej w momentach, gdy stwarzaliśmy te dogodne sytuacje i potrafiliśmy je bardzo dobrze wykończyć. Stąd strzelone bramki, można było się nawet pokusić o coś więcej.

Wygrać taki mecz, gdzie przegrywasz od początku, gdzie tracisz bramkę zaraz na początku drugiej połowy, co powinno nakręcić gospodarzy. Kolejny raz potrafiliśmy wyjść na prowadzenie, utrzymać to do końca. Bardzo trudno zdobyte punkty i one tym bardziej cieszą. Gratuluję swoim zawodnikom za podniesienie się, nie szło nam, ciężko nam było w pierwszej połowie. W drugiej różnie mogło być. Chciałbym podkreślić, że był to bardzo dobry występ gospodarzy.

Stal Rzeszów - Ruch Chorzów 2:3 (1:2)

Bramki: 1:0 Wiktor Kłos (5), 1:1 Łukasz Moneta (34), 1:2 Artur Pląskowski (43), 2:2 Dawid Olejarka (50), 2:3 Konrad Kasolik (73)

Stal: Wiktor Kaczorowski - Dominik Marczuk, Łukasz Góra (74. Bartosz Wolski), Paweł Oleksy, Piotr Głowacki - Bartłomiej Poczobut, Dawid Olejarka (74. Kacper Piątek), Krzysztof Danielewicz (83. Marcel Kotwica) - Wiktor Kłos, Patryk Małecki (83. Kacper Sadłocha), Andreja Prokić (73. Damian Michalik).

Ruch: Jakub Bielecki - Konrad Kasolik, Przemysław Szur, Filip Nawrocki - Tomasz Wójtowicz (62. Jakub Witek), Patryk Sikora, Tomasz Swędrowski (90+2. Jakub Piątek), Łukasz Janoszka, Artur Pląskowski (62. Kacper Michalski), Łukasz Moneta (69. Tomasz Foszmańczyk) - Daniel Szczepan (90+2. Mikołaj Kwietniewski).

Żółte kartki: Góra, Prokić, Poczobut

Sędziował: Damian Krumplewski (Olsztyn)

Widzów: 5.102