Po dwóch porażkach, w których Stalówka straciła 7 goli, wynik potyczki z Czarnymi nie był oczywisty. Pierwsza połowa nie była dla naszej drużyny łatwa. Gospodarze mocno dążyli do strzelenia bramki i obrońcy Stali mieli co robić. Kilka razy pod bramką gości bito na alarm, ale za każdym razem Smyłek dawał sobie radę.
Po zmianie stron zanosiło się na kolejne wyrównane 45 minut, ale było tak do czasu. W 72. minucie arbiter przyznał drużynie Stali rzut karny, z czym nie mógł się pogodzić szkoleniowiec gospodarzy, Michał Szymczak, który został ukarany wykluczeniem z ławki trenerskiej za krytykę orzeczeń sędziego.
Kiedy trener Czarnych udał się na trybuny, piłkę na 11. metrze ustawił Kowalski, po czym trafił bez pudła.
Zespół z Połańca był podłamany, bo siedem minut po stracie bramki musiał grać w osłabieniu, po tym jak drugie napomnienie otrzymał Paweł Bażant.
Goście zdobyli jeszcze dwie bramki w końcówce i komplet punktów pojechał do Stalowej Woli. - Ciężko coś więcej powiedzieć po takim meczu. - podsumował kierownik drużyny z Połańca.
Czarni Połaniec - Stal Stalowa Wola 0:3 (0:0)
Bramki: 0:1 Kowalski 73 karny, 0:2 Myszogląd 87, 0:3 Kitliński 90+5.
Czarni: Wieczorek - Bakowski, Bażant, Woś, Smoleń - Wątróbski (77. Nytko), Wiktor, Galara, Janeczko (88. Danielski) - Bawor, Łąk (70. Stańczyk). Trener Michał Szymczak.
Stal: Smyłek – Kowalski, Hudzik, Pikuła, Ziarko - Stelmach, Duda, Korolskij, Szuszkiewicz- Olszewski - Iwao. Trener Łukasz Surma.
Sędziował: Kuropatwa (Ruda Śląska).
Żółte kartki: Janeczko 30, Bażant 42, 79, Bawor 72.
Czerwone kartki: Szymczak (trener) 72, Bażant 79 (za dwie żółte).
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?