Stal Stalowa Wola zremisowała z Wisłoką Dębica. Gospodarze od 46. minuty grali w dziesiątkę, a mimo to strzelili gola

W rundzie jesiennej Stal padła w Dębicy 2-5, toteż miała wielką ochotę na udany rewanż. I już na dzień dobry ładne, ale niecelnie z dystansu huknął Michał Biskup. Po okresie przewagi gospodarzy spotkanie się wyrównało. Gol jednak padł dość szybko. Szymon Jopek dośrodkował z rzutu rożnego, do piłki doskoczył Ivan Hladik i głową wpakował ją do siatki.

Gospodarze próbowali iść za ciosem, na bramkę uderzali Bartosz Marchewka, Sławomir Duda, ale wynik nie ulegał zmianie. Dębiczanie z czasem doszli do siebie. W 35. minucie, po rzucie rożnym, w polu karnym miejscowych doszło do dużego zamieszania, w finale którego obrońcy wybili piłkę w pole. Po chwili szczęścia przymiarką z dystansu próbował Rafał Górecki.

Druga odsłona potyczki źle rozpoczęła się dla Stali. Tuż po wznowieniu gry sędzia ukarał bowiem czerwoną kartką strzelca gola dla naszej drużyny, Ivana Hladika, który sfaulował, wychodzącego na czystą pozycję, Łukasza Siedlika. Po niedługim czasie Wisłoka wykorzystała grę w przewadze; w 52. minucie, po składnej, zespołowej akcji do celu trafił Damian Łanucha.

Stal odpowiedziała strzałem kapitana zespołu, Szymona Jopka, ale Adam Maciąg pokazał, że zna swój fach. Kilka minut po tym dębiczanie byli już na plusie - po dośrodkowaniu rzutu rożnego pod bramką Stali powstało zamieszanie, w którym najlepiej odnalazł się Rafał Górecki, który po niepewnej interwencji Mikołaja Smyłka odebrał gratulacje za gola na 2-1 dla Wisłoki.

Stal miała pod górkę, Wisłoka zdawała się kontrolować boiskowe wydarzenia, ale raz nie upilnowała Aurela Davidika (70.). Ten znalazł się w bardzo dobrej sytuacji, i gdy kibice czekali na wyrównanie, Słowak potknął się i okazja przepadła. Stal nie traciła wiary w zdobycie punktu i jej wysiłki zostały w końcu nagrodzone, gdy swoją druga bramkę w sezonie strzelił Sławomir Duda.

Podrażniona Wisłoka kilka razy zamknęła rywali pod jego polem karnym, ale nie było komu trafić za trzy punkty i po raz dziesiąty w historii ligowych potyczek obu ekip padł remis.

W czasie meczu odbyła się zbiórka materiałów na rzecz obywateli Ukrainy poszkodowanych w czasie wojny z Rosją.

Bramki: 1:0 Hladik 19, 1:1 Łanucha 52, 1:2 Górecki 60, 2:2 Duda 86.

Stal: Smyłek – Zieba, Khorolskyi (66. Pietrzyk), Hladik, Skrzyniak, Davidik, Duda, Jopek (74. Stępniowski), Stelmach (66′ Wojtysiak), Marchewka (81. Barata), Biskup (66. Świderski).

Wisłoka: Maciąg – Boksiński, Górecki (77. Kozłowski), Rębisz, Łanucha, Zygmunt (66. Dziadosz), Prokop, Fedan, Król, Surma (66. Cabała), Siedlik (82. Palonek).

Żółte kartki: Marchewka, Biskup, Davidik – Zygmunt, Łanucha, Prokop, Surma, Fedan, Siedlecki. Czerwona kartka: Hladik (46 - faul).

Sędziował: Sebastian Godek (Górno). Widzów 900.