Startuje sezon 2011/2012 T-Mobile Ekstraklasy!

Jak przed każdym sezonem kibice, dziennikarze i piłkarscy obserwatorzy zastanawiają się jak w tym roku będzie wyglądać nasza rodzima liga. Kto tym razem zdobędzie tytuł, czy faworyci nie zawiodą, który z zawodników zdobędzie tytuł króla strzelców, jakie drużyny będą zmuszone poczuć gorycz spadku? Na te i podobne pytania próbują odpowiedzieć sympatycy futbolu w Polsce. Niewątpliwie czeka nas sporo emocji związanych z rywalizacją na krajowym „podwórku”. Poniższe zestawienie dotychczasowych najistotniejszych ruchów transferowych, zarys sytuacji kadrowych oraz próby weryfikacji przedsezonowych aspiracji klubów Ekstraklasy mogą pomóc w wytypowaniu kształtu tabeli ligowej na koniec sezonu. Przyjrzyjmy się więc nieco bliżej krajobrazowi naszej ligi w sezonie poprzedzającym Euro 2012. Zaczynamy od beniaminków, przechodząc od drużyn z najniższych rejonów tabeli wzwyż, aż do obrońcy tytułu.

Idzie, Idzie Podbeskidzie! Czyli debiut Bielska-Białej w Ekstraklasie

Absolutny nowicjusz w ekstraklasie. Dobrym przetarciem dla Podbeskidzia było dotarcie aż do półfinału Pucharu Polski w zeszłym sezonie, gdzie po heroicznym boju odpadli z Lechem, choć w pewnym momencie prowadzili w dwumeczu już 3:1. Awans do najwyższej klasy rozgrywkowej jest największym sukcesem klubu. Problemem dla ekipy z Bielska-Białej było widmo braku uzyskania licencji na rozgrywanie spotkań jako gospodarz na własnym obiekcie, ale ostatecznie Komisja Odwoławcza do spraw Licencji PZPN wyraziła na to zgodę. Niewykluczone więc, że „Górale” będą punktować głównie u siebie, choć trzeba pamiętać też doskonałe wyniki wywiezione z Reymonta i Bułgarskiej w zeszłorocznym krajowym pucharze.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - wyniki, mecze, live - więcej o "Góralach" na stronie klubowej

Siłą Podbeskidzia jest kolektyw. Drużyna trenera Roberta Kasperczyka ma wyrównaną kadrę. W bramce dobrze spisuje się słowacki bramkarz Richard Zajac. Defensywą kieruje doświadczony kapitan Sławomir Cienciała. W pomocy ważne role odgrywają zawodnicy mający doświadczenie z boisk ekstraklasy – dysponujący silnym uderzeniem eks-zabrzanin Dariusz Kołodziej i były piłkarz m.in. Groclinu Dyskobolia, czy Polonii Warszawa – Marek Sokołowski.

Najbardziej znaczące wzmocnienia beniaminka to: były piłkarz Cracovii Mariusz Sacha, były piłkarz rezerw Realu Madryt Krzystof Król, a także mający na koncie 56 bramek w ekstraklasie, napastnik Adrian Sikora, który po latach wraca do drużyny.

Podbeskidzie stać na utrzymanie w Ekstraklasie, choć na pewno nie przyjdzie to tej drużynie łatwo. Jednak ich waleczna postawa w zeszłorocznym pucharze kraju może być pozytywnym prognostykiem przed zbliżającym się sezonem.

ŁKS Łódź, czyli czas powrotów

Zeszłoroczny zwycięzca I ligi, dwukrotny mistrz kraju, powraca po 2 sezonach banicji na zapleczu Ekstraklasy. Głównym celem drużyny jest oczywiście pozostanie w lidze na następny sezon. Mają za to odpowiadać trener Andrzej Pyrdoł i grupa starszych, doświadczonych zawodników w kadrze.

ŁKS Łódź - wyniki, mecze, live - więcej o Łódzkim Klubie Sportowym na stronie klubowej

Największym wydarzeniem oprócz awansu jest w ŁKS powrót na stare śmieci rodowitego łodzianina – Marka Saganowskiego. Napastnik ten ma w swoim dorobku ponad 200 występów w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce i 77 bramek, 33 występy w reprezentacji Polski i 5 goli w narodowych barwach oraz występy w wielu klubach zagranicznych. Saganowski ma stanowić o sile ataku łódzkiej drużyny wraz z niemniej doświadczonymi Marcinem Mięcielem i Maciejem Bykowskim. Bramki strzec będzie inny „stary wyjadacz” – uwielbiany przez kibiców Bogusław Wyparło, znany wszem i wobec jako Bodzio W. Łódzki klub starał się o wypożyczenie z Legii na kolejny sezon utalentowanego Jakuba Koseckiego, który w zeszłym sezonie znakomicie spisywał się na zapleczu Ekstraklasy, ale Maciej Skorża nie wyraził zgody na pozostanie syna byłego reprezentanta Polski przy Alei Unii. ŁKS wzmocnił za to inny były już legionista Sebastian Szałachowski, który o ile ominą go kontuzje, powinien być w drużynie beniaminka wyróżniającą się postacią.

Duża doza doświadczenia może zagwarantować eł kaesiakom utrzymanie w Ekstraklasie, raczej nikt nie spodziewa się od tej drużyny czegokolwiek więcej.

Cracovia – przerost ambicji nad umiejętnościami?

Najstarszy nieprzerwanie istniejący polski klub piłkarski i pięciokrotny mistrz kraju w zeszłym sezonie cudem uniknął spadku. Cracovia w zeszłym sezonie jesienią zdobyła z trudem zaledwie 8 punktów (dla porównania wiosną - aż 21). Obrona przed spadkiem była zatem wielkim sukcesem, do czego w dużej mierze przyczynił się trener Jurij Szatałow. Właścicielowi klubu, profesorowi Filipiakowi marzy się jednak wprowadzenie drużyny ze stadionu przy ulicy Kałuży na europejskie salony, a nie jedynie coroczna obrona przed degradacją.

Cracovia - wyniki, mecze, live - więcej o "Pasach" na stronie klubowej

Bezsprzecznie największą gwiazdą drużyny będzie Andrzej Niedzielan. 32 letni napastnik jest największym tego lata wzmocnieniem „Pasów”, w ostatnich dwóch sezonach w barwach chorzowskiego Ruchu i kieleckiej Korony ustrzelił on 19 bramek, ma za sobą także występy w holenderskiej Eredivise, pucharze UEFA czy reprezentacji Polski. Oprócz Niedzielana do klubu przyszli także obrońcy Krzysztof Nykiel i Mateusz Żytko. Jednym z najlepszych zawodników zespołu jest mołdawiański pomocnik Aleksandru Suvorov, ważnym ogniwem jest również doświadczony Arkadiusz Radomski. Nie wolno zapominać także o nieszablonowym Saidim Ntibazonkizie, reprezentancie Burundi, który jeśli popracuje nad skutecznością może zostać jednym z czołowych snajperów ligi. Największym osłabieniem drużyny w przerwie letniej jest odejście do VfL Wolfsburg, niezwykle utalentowanego Mateusza Klicha.

O co będą grać przy Kałuży w tych rozgrywkach tak naprawdę jeszcze niewiadomo. Biorąc pod uwagę dyspozycję drużyny z wiosny, utrzymanie się w lidze powinno być formalnością. Zespół Szatałowa najwięcej punktów powinien zdobywać na własnym, zmodernizowanym niedawno stadionie. Czy Cracovię stać w tym sezonie na nawiązanie walki z czołówką ligi? Niewykluczone.

Korony Kielce sprawdzian charakteru

Jeden z głównych kandydatów do spadku. W obliczu problemów finansowych klub zmuszony był ciąć koszty i przejść do trybu oszczędnościowego. Zawodnicy z najwyższymi apanażami mieli do wyboru renegocjację kontraktów lub też odejście. Nad Koroną wiszą czarne chmury.

Korona Kielce - wyniki, mecze, live - więcej o "Scyzorach" na stronie klubowej

Drużyna musiała pożegnać się ze swoim najlepszym strzelcem Andrzejem Niedzielanem. Odeszli również stanowiący o sile zespołu doświadczony Edi Andradina, Jacek Markiewicz czy Maciej Tataj. Wolną rękę w poszukiwaniu klubu otrzymali stoper Hernani i Paweł Golański. Niewykluczone jest także odejście Dawida Janczyka. Za to jedyne warte jakiegokolwiek odnotowania wzmocnienia to przyjście z Jagielloni Tadasa Kijanskasa i powrót z wypożyczenia do GKS-u Katowice byłego piłkarza Polonii Bytom, napastnika Michała Zielińskiego, który jednakowoż w Kielcach się do tej pory kompletnie nie sprawdzał.

Dla zastępującego w roli szkoleniowca złoto-krwistych Marcina Sasala, trenera Leszka Ojrzyńskiego utrzymanie drużyny będzie nie lada wyzwaniem. Koronę czeka niezwykle ciężki sezon.

Ruch Chorzów – znany także jako NN: Niebieska Niewiadoma

Ciężko jest jednoznacznie określić na co w nowym sezonie stać dwunastą drużynę poprzednich rozgrywek. Wydaje się, że spokojne utrzymanie w lidze będzie w zasięgu drużyny Waldemara Fornalika. Chorzowianie potrafią pokusić się o zaskakujące rezultaty (jak choćby zwycięstwo przy Łazienkowskiej wiosną tego roku), ale generalnie zespół jest słaby kadrowo i nie zdobywa zbyt wielu punktów poza własnym stadionem. Szanse na powtórzenie sukcesu z sezonu 2009/2010 i ulokowanie się na ostatnim miejscu ligowego podium są niemal zerowe.

Ruch Chorzów - czytaj więcej o "Niebieskich" na stronie klubowej

Niewiele działo się w ekipie „Niebieskich” jeśli chodzi o transfery. Z klubem pożegnali się Krzysztof Nykiel (obecnie Cracovia), Michał Pulkowski, który przeszedł do Dolcanu Ząbki oraz nękany kontuzjami, były reprezentant Polski Grzegorz Bronowicki. Godni odnotowania piłkarze, którzy związali się z Ruchem to dwaj byli piłkarze gliwickiego Piasta – obrońca Igor Lewczuk i grający w linii pomocy Jakub Smektała.

Największą gwiazdą i najlepszym zawodnikiem chorzowskiego Ruchu jest niewątpliwie grający w klubie od 2005 roku, niespełna 37 letni Wojciech Grzyb. Do spółki z także doświadczonym Markiem Zieńczukiem i miewającym przebłyski napastnikiem Arkadiuszem Piechem powinien on zapewnić „Niebieskim” ligowy byt na kolejny rok.

Zagłębie Lubin: powrót do mistrzowskich aspiracji?

Dwukrotny mistrz Polski, poprzednie rozgrywki zakończył na przyzwoitym 10 miejscu. Apetyty w Lubinie są jednak dużo większe i w tym sezonie zespół KGHM spróbuje włączyć się do rywalizacji o europejskie puchary. Świadczy o tym lista imponujących jak na ten klub zakupów.
Nikt z dolnej części tabeli zeszłego sezonu nie zbroił się przed tym sezonem tak jak Zagłębie. Drużynie trenera Urbana zaaplikowano aż sześciu nowych zawodników.

Zagłębie Lubin - wyniki, mecze, live - więcej o "Miedziowych" na stronie klubowej

Największe nadzieje wiązane są z pozyskaniem litewskiego snajpera Darvydasa Sernasa, który w zeszłym sezonie zdobył w lidze w barwach łódzkiego Widzewa 10 bramek. Wcześniej kontrakty z drużyną KGHMu podpisali pomocnicy Patryk Rachwał i Maciej Małkowski ,skrzydłowy Janusz Gancarczyk, a także eks-defensorzy Polonii Bytom: Błażej Telichowski i Michal Hanek. Wszyscy to solidni piłkarze, którzy mogą stanowić o sile odmienionej lubińskiej drużyny. Poza Dawidem Plizgą nie pozbyto się żadnego z zawodników pierwszej jedenastki, jeszcze w trakcie rundy wiosennej rozwiązano kontrakty z Grzegorzem Bartczakiem i Michałem Stasiakiem.

Drużyna z Dolnego Śląska jest przez niektórych fachowców upatrywana jako potencjalny „czarny koń” rozgrywek. Jeśli trener Urban zdoła na bazie nowych zawodników w krótkim czasie zbudować prawdziwy zespół to z takim potencjałem kadrowym (zwłaszcza w linii pomocy) Zagłębie może powalczyć o wyższe lokaty.

GKS Bełchatów, czyli powrót na „stare śmieci” trenera Janasa

Po zakończeniu poprzedniego sezonu pracę przy ulicy Sportowej 3 stracił trener Marcin Bartoszek. Jego miejsce na ławce zajął Paweł Janas i jest to jego drugie podejście do pracy z GKS-em. Były selekcjoner reprezentacji Polski prowadził już drużynę z Bełchatowa przez jedną rundę w sezonie 2009/2010, po czym odszedł po konflikcie z działaczami. Teraz Janas twierdzi iż sytuacja w klubie jest diametralnie odmienna i zespół stać na wiele. Trudno określić czy tak jest w istocie.

GKS Bełchatów - wyniki, mecze, live - więcej na stronie klubowej

Niewątpliwie sporym sukcesem transferowym jest zakontraktowanie eks-wiślaka Kamila Kosowskiego, którego Janas zna z czasów pracy z kadrą narodową. Kosowski, co prawda 30 sierpnia skończy 34 lata, ale i tak może stać się jedną z gwiazd ligi. Linię defensywną wspomóc ma Maciej Szmatiuk, jeden z nielicznych piłkarzy, którzy w zeszłym sezonie prezentowali przyzwoity poziom w Arce Gdynia. GKS stara się także o wypożyczenie z Dynama Moskwa swojego byłego zawodnika, Marcina Kowalczyka. W przerwie letniej doszło także do osłabień drużyny. Do Śląska Wrocław przeniósł się dotychczasowy reżyser gry bełchatowian Mateusz Cetnarski, klub opuścił również Maciej Małkowski, w zeszłym sezonie podstawowy gracz drugiej linii, który obecnie jest już zawodnikiem lubińskiego Zagłębia. W Bełchatowie nie ma już także stopera Marcina Drzymonta, któremu wygasł kontrakt.

Drużynę stać na miejsce w górnych rejonach tabeli, ale szanse na powtórzenie chociażby wicemistrzostwa z 2007 roku są nikłe.

Widzew Łódź, czyli albo Lukoil albo spadek?

W przerwie letniej drużyna straciła dwa ważne ogniwa. Ławkę trenerską opuścił Czesław Michniewicz, którego na stanowisku zastąpił Radosław Mroczkowski, nie mający do tej pory na swoim koncie żadnych sukcesów. W klubie z Alei Piłsudskiego nie ma już także reprezentanta Litwy Darvydasa Sernasa. Oprócz tego Widzew opuścił także defensor Wojciech Szymanek (obecnie Czornomoreć Odessa), a z wypożyczeń do klubów macierzystych wrócili Prejuce Nakoulma i Rafał Grzelak. W ich miejsce nie został do tej pory sprowadzony żaden znaczący zawodnik, krążą jedynie plotki łączące z Widzewem byłego reprezentanta Polski, napastnika Piotr Włodarczyka, który ostatecznie podpisał kontrakt z drugoligowym Bałtykiem Gdynia.

Widzew Łódź - wyniki, mecze, live - więcej na stronie klubowej

Ostatnio w prasie głośno było na temat rzekomego przejęcia udziałów łódzkiego klubu przez rosyjski koncern paliwowy Lukoil. Negocjacje ponoć trwają, przejęcie miałoby nastąpić w październiku. Gdyby udało się sfinalizować tą umowę, Widzew mógłby w przerwie zimowej się wzmocnić i rozpocząć budowę drużyny na przyszły sezon, która z pewnością miałaby walczyć o najwyższe cele. Biorąc jednak pod uwagę obecną sytuację kadrową, utrzymanie drużyny w ekstraklasie można będzie uznać za spore osiągnięcie.

Lechia Gdańsk: z nowym stadionem na drodze ku Europie

Najważniejszą informacją przedsezonową dotyczącą drużyny prowadzonej przez Tomasza Kafarskiego jest fakt, że będą oni występować na przepięknym, nowoczesnym, mogącym pomieścić 42 tysiące kibiców stadionie PGE Arena, który zastąpi dotychczasowy obiekt mieszczący się przy ulicy Traugutta. Taki obiekt zobowiązuje, toteż wszyscy w Gdańsku za plan minimum w tym sezonie uważają awans drużyny do europejskich pucharów. Realizację tego celu ma Lechii zapewnić nowy napastnik Fred Benson, który w poprzednim sezonie strzelił dla RKC Waalwijk 17 goli na zapleczu holenderskiej ekstraklasy. Oprócz tego zakupu, Lechia nie przeprowadziła do tej pory żadnych istotnych transferów, ale też nie uszczupliła kadry w sposób znaczący. Wciąż mówi się o planowanym odejściu do Legii Warszawa, gwiazdy ostatniej rundy wiosennej – Abdou Razacka Traore, mimo to piłkarz ten póki co jest zawodnikiem Lechii. W sprawie przedłużenia nowej umowy nie dogadał się bramkarz Paweł Kapsa, odszedł niespełniający pokładanych w nim nadziei Bedi Buval.

Lechia Gdańsk - wyniki, mecze, live - więcej na stronie klubowej

Drużyna biało-zielonych jest zgrana, posiada doświadczonych zawodników takich jak Łukasz Surma, czy Paweł Nowak. Atutem jest także trener Kafarski, który po dymisji Michała Probierza został najdłużej utrzymującym się na stanowisku szkoleniowcem w ekstraklasie. Kafarski dobrze zna zespół i stara się wykreować ładny dla oka, widowiskowy styl gry Lechii, którego namiastki widać było w zeszło sezonowych zwycięstwach gdańszczan na Łazienkowskiej z Legią 3:0 lub 5:1 u siebie z Górnikiem Zabrze. Lechia napędzana dopingiem na nowym stadionie, ambitnym młodym trenerem i nowym bramkostrzelnym napastnikiem może śmiało aspirować do podium.

Polonia Warszawa, czyli jak nie teraz to kiedy?

Polonia nie może pozwolić sobie na kolejny stracony sezon. Prezes Wojciechowski wierzy w kunszt trenera Zielińskiego, który ma zapewnić mu walkę o tytuł mistrzowski. Biorąc pod uwagę siłę kadrową zespołu, trudno jest przypuszczać by „Czarne koszule” w walce o najwyższe cele się nie liczyły. Pomimo odejścia niekwestionowanych gwiazd zespołu jak Adrian Mierzejewski, czy Artur Sobiech, przeniesienia do Młodej Ekstraklasy (a później do tzw. „Klubu Kokosa”) najlepiej opłacanego w polskiej lidze Ebiego Smolarka, czy zrezygnowania z usług Patryka Rachwała, Janusza Gancarczyka, Andreu, Daniela Gołębiewskiego i Dariusza Pietrasiaka, Polonia wciąż posiada mocny zespół. Do drużyny dołączyło trzech najlepszych w zeszłym sezonie piłkarzy zabrzańskiego Górnika : Słowak Robert Jez oraz Daniel Sikorski i Grzegorz Bonin. Obronę wzmocnił także doświadczony Marcin Baszczyński. Przy Konwiktorskiej liczą także na nowych zagranicznych napastników: sprowadzonego z Palermo Albańczyka Caniego oraz byłego zawodnika Sigmy Ołumuniec Pavela Sultesa.

Polonia Warszawa - wyniki, mecze, live - więcej o "Czarnych Koszulach" na stronie klubowej

O ile siła ofensywna pozostaje na razie niewiadomą, to formacja obronna należy do najmocniejszych w całej lidze. Warszawianie przyzwoicie spisywali się w przedsezonowych sparingach na tle renomowanych rywali – wśród pokonanych zostawili chociażby ekipę mistrza Niemiec – Borussię Dortmund. Jeśli Jacek Zieliński dalej będzie cieszył się zaufaniem właściciela klubu i będzie prowadził drużynę przynajmniej do końca rundy, Polonia powinna utrzymywać lokaty w czołówce. Pozostaje tylko pytanie czy „Czarnych koszul” nie przytłoczy presja.

Górnik Zabrze, czyli krajobraz po stracie trzonu drużyny

Czternastokrotny mistrz Polski latem znacząco osłabił się kadrowo. Wspomniany już wcześniej tercet Sikorski-Jez-Bonin przeniósł się do warszawskiej Polonii. Podziękowano za współpracę Adamowi Stachowiakowi (w jego miejsce pojawił się weteran naszych boisk Boris Peskovic), kilku piłkarzy jest wystawionych na listę transferową. Trener Adam Nawałka pokłada nadzieję w sprowadzonym z Ashdod izraelskim napastniku Idanie Shrikim, wypożyczonym z Polonii Warszawa Danielu Gołębiewskim oraz szeregu młodych, perspektywicznych zawodników, ściągniętych z niższych klas rozgrywkowych w przerwie letniej.

Górnik Zabrze - wyniki, mecze, live - więcej na stronie klubowej

Niełatwo będzie jednak powtórzyć bardzo dobrze – szóste miejsce z poprzedniego sezonu. Górnik z pewnością będzie większość punktów zdobywał – podobnie jak jego największy rywal Ruch Chorzów – na własnym terenie. Doping i atmosfera w Zabrzu od lat należą do najlepszych pod tym względem w lidze. Górnik powinien zająć jedno z bezpiecznych miejsc w drugiej połowie tabeli.

Lech Poznań: konieczność europejskiego awansu

„Kolejorz” po wspaniałej zeszłorocznej przygodzie z Ligą Europejską i słabej dyspozycji w lidze, a także przegranemu finałowi Pucharu Polski może w tym sezonie skupić się jedynie na rozgrywkach Ekstraklasy. Celem minimum dla trenera Bakero i jego zespołu jest awans do europejskich pucharów, ale wiadomo, że w Poznaniu co sezon marzy się tytuł mistrzowski. Nie bez powodu, Lech to jak na nasze warunki, silna kadrowo drużyna. Największą gwiazdą zespołu obecnie jest łotewski snajper Artjoms Rudnevs, na którego przy Bułgarskiej liczą przed zbliżającym się sezonem szczególnie. Gdy do formy wróci kierujący poczynaniami drugiej linii reprezentant kraju Rafał Murawski, zdrowi będą Kriwiec, Injac, Bandrowski czy Wilk, a Jacek Kiełb zaprezentuje dyspozycję, którą czarował kibiców Korony, to Lech posiada niesamowicie silną drugą linię, jedną z najmocniejszych w całej lidze.

Lech Poznań - wyniki, mecze, live - więcej o "Kolejorzu" na stronie klubowej

W klubie zdecydowano się nie przedłużać umowy z ikoną drużyny z Poznania – Bartoszem Bosackim. Nie cichnie wciąż szum wokół rzekomego transferu Semira Stilica do niemieckiej Borussii Moenchengladbach. Bośniakowi od zawsze marzyło się przejście do Bundesligi, w dodatku jego relacje z Bakero nie należą do najlepszych. Poza tym na żadne osłabienia zespołu w tym oknie transferowym się nie zanosi. Na spektakularne zakupy również. Miejsce Stilica w pomocy ma zająć wszechstronny, utalentowany Aleksandyr Tonev, pozyskany z CSKA Sofia. O kolejnych wzmocnieniach przy Bułgarskiej na razie nie słychać. W klubie wciąż liczą na zakupionego poprzedniej zimy napastnika Vojo Ubiparipa, który jak do tej pory zagrał jedynie jeden dobry mecz w barwach „Kolejorza”. Lech ze swoim potencjałem i możliwością skupienia się jedynie na lidze, musi włączyć się walki o „majstra”, każdy inny wynik będzie w Poznaniu ogromnym rozczarowaniem i zakończy się pożegnaniem z trenerem Bakero.

Jagiellonia Białystok, czyli drużyna zraniona

Popularna „Jaga” od czasu sensacyjnego tytułu mistrza jesieni w poprzednim sezonie, regularnie pikuje w dół. Trauma po odejściu z drużyny Kamila Grosickiego zdaje się wciąż trwać. Katastrofa w Lidze Europejskiej w postaci blamażu z drużyną Irtyszu Pawłodar dobitnie o tym świadczy. W dodatku na tydzień przed startem ligi Michała Probierza, będącego szkoleniowcem drużyny z północno-wschodniej Polski od czerwca 2008, na stanowisku zastąpił pozostający przez krótki czas na bezrobociu Czesław Michniewicz. Nowy trener wierzy w siłę swojego zespołu i zapowiada walkę o najwyższe cele.

Jagiellonia Białystok - wyniki, mecze, live - więcej na stronie klubowej

Ekipa z Białegostoku wzmocniła się w letnim oknie transferowym przede wszystkim w linii pomocy. Pozyskano czołowego zawodnika Zagłębia Lubin - Dawida Plizgę, niechcianego w Polonii Warszawa hiszpańskiego środkowego pomocnika Andreu oraz Łukasza Tymińskiego z bytomskiej Polonii. Do drużyny dołączył także boczny obrońca Grzegorz Bartczak, z którym Zagłębie Lubin rozwiązało kontrakt przed zakończeniem poprzedniego sezonu. W klubie nie ma już Jarosława Laty, z którym rozwiązano umowę, a także Tadasa Kijanskasa, który przeniósł się do kieleckiej Korony. Wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu otrzymał reprezentacyjny bramkarz Grzegorz Sandomierski, który jest przymierzany do drużyn Swansea, Evertonu, czy ostatnio Celticu Glasgow. Jagiellonia zgodzi się na odejście Sandomierskiego za odpowiednią cenę. Nadzieje w Białymstoku pokładane są tradycyjnie już w niezawodnym Tomaszu Frankowskim oraz w powrocie do zdrowia Bartłomieja Grzelaka, który wiosną miał zastąpić w klubie Grosickiego, lecz uniemożliwiła mu to kontuzja.

Szybkie odpadnięcie z walki o Ligę Europejską pozwala „Jadze” skupić się wyłącznie na rywalizacji o ligowe punkty. Jagiellonia nie należy do faworytów rozgrywek, choć jest to niewątpliwie drużyna z którą każdy powinien się liczyć. Trzeciego z rzędu awansu do europejskich pucharów jednak w Białymstoku bym się nie spodziewał.

Legia Warszawa: głód sukcesu

Właściciele drużyny stawiają sprawę jasno – na Łazienkowską musi wrócić tytuł. Trener Maciej Skorża ma w tym sezonie ostatnią szansę na wygranie ligi z Legią, w przeciwnym wypadku opuści klub. Faworytem do końcowego triumfu warszawska drużyna jest corocznie, ale ostatni raz mistrzowska patera powędrowała do „Wojskowych” w 2006 roku. Wygrywać jest dla kogo – Legia ma najwięcej kibiców w Polsce i nowoczesny, piękny, wyremontowany stadion. W Warszawie oczekiwania na dziewiąte mistrzostwo w historii klubu są więc ogromne.

Legia Warszawa - wyniki, mecze, live - więcej o "Wojskowych" na stronie klubowej

Zapewnienie „majstra” oraz fazy grupowej Ligi Europejskiej ma zagwarantować doświadczony serbski snajper Danijel Ljuboja – zdecydowanie największy transferowy hit tego lata w Polsce. Były zawodnik takich drużyn jak Paris Saint-Germain czy Vfb Stuttgart podpisał roczną umowę z Legią i nadzieje związane z zatrudnieniem 33 letniego zawodnika są duże. Kolejnym olbrzymim wzmocnieniem drużyny i drugim najgłośniejszym wzmocnieniem aktualnego okna transferowego w naszym kraju jest podpisanie przez warszawski klub umowy z byłym kapitanem kadry narodowej Michałem Żewłakowem. Legia również stara się wciąż o sprowadzenie z Gdańska Abdou Razacka Traore. Rynek transferowy jest także monitorowany przez dyrektora sportowego Marka Jóźwiaka w poszukiwaniu solidnego bramkarza. Klub po zakończeniu poprzedniego sezonu pożegnał się z Sebastianem Szałachowskim i Takesurem Chinyamą, z którymi nie przedłużono wygasających umów. Z wypożyczenia do macierzystych drużyn powrócili Cabral, Mezenga i Ogbuke. Do Ankaragucu przeniósł się również niechciany obrońca Dejan Kelhar. Wiele wskazuje też na to, że Legię opuści także utalentowany Ariel Borysiuk, który jest już po słowie z włoskim Udinese.

Warszawska drużyna posiada mocną kadrę, którą na stać na rywalizowanie o mistrzostwo kraju, a także o fazę grupową Ligi Europejskiej. Każdy inny wynik niż końcowe zwycięstwo w lidze będzie traktowany jako porażka i wszyscy w Legii mają tego świadomość. Ten sezon będzie prawdziwym sprawdzianem umiejętności Macieja Skorży i jego zawodników.

Śląsk Wrocław: (z)Dolny Śląsk rośnie w siłę

WKS był największą niespodzianką poprzedniego sezonu ligowego. Prowadzony przez uwielbianego we Wrocławiu, Oresta Lenczyka, Śląsk jest na dobrej drodze by walczyć o powtórzenie sukcesu sprzed roku. Za drużyną przemawiają : jeden z najbogatszych ludzi w Polsce, właściciel klubu Zygmunt Solorz-Żak, nowy stadion – jedna z aren Euro 2012, którego otwarcie ma nastąpić jesienią, a także liczne rzesze fanów z całej Polski. Wrocławianie dobrze zaprezentowali się ostatnio w eliminacyjnym dwumeczu ze szkockim Dundee i istnieje szansa na ich występy w fazie grupowej Ligi Europejskiej.

Śląsk Wrocław - wyniki, mecze, live - więcej na stronie klubowej

Kadrowo drużyna się wzmocniła. Szeregi Śląska zasilił nieszablonowy rozgrywający Mateusz Cetnarski, superstrzelec zaplecza ligi holenderskiej Johan Voskamp oraz defensorzy Dariusz Pietrasiak i Marek Wasiluk. Poza kończącym karierę Remigiuszem Jezierskim, z zespołem nie pożegnał się żaden zawodnik pierwszej drużyny.

Śląsk, z tercetem w pomocy Mila-Kaźmierczak-Cetnarski oraz wracającym do wysokiej dyspozycji Sebastianem Dudkiem, skrzydłowymi Sobotą i Madejem, bramkostrzelnym holendrem Voskampem i wzmocnioną linią obrony jest skazany co najmniej na walkę o podium. Sukces jest w ich zasięgu.

Wisła Kraków: operacja „Liga Mistrzów” priorytetem

„Biała gwiazda” z dorobkiem 56 oczek uzyskanych w zeszłym sezonie, okazała się być najsłabszym krajowym mistrzem pod względem zdobyczy punktowej od wprowadzenia w 1995 roku systemu punktacji 3,1,0. W tym sezonie, krakowska drużyna chce udowodnić swoją siłę i obronić tytuł. Przede wszystkim jednak trenerowi Robertowi Maaskantowi i właścicielowi Bogusławowi Cupiałowi marzy się jednak gra w elitarnej Lidze Mistrzów. Oba te założenia są realne, są argumenty za Wisłą przemawiające.

Wisła Kraków - wyniki, mecze, live - więcej na stronie klubowej "Białej Gwiazdy"

W zimowym okienku transferowym najwięcej wzmocnień w całej lidze poczyniła właśnie krakowska Wisła. Przy Reymonta, nakładem niewielkich kosztów pozyskano klasowych zawodników, którzy szybko zaczęli stanowić o sile zespołu. Tego typu zabiegi transferowe miały również miejsce latem. Trener Maaskant i dyrektor sportowy Stan Valckx zakontraktowali piłkarzy mających przede wszystkim na początku sezonu wprowadzić „Białą gwiazdę” do Champions League. Wszystkich sprowadzonych do Wisły zawodników nie sposób jeszcze ocenić. Niewątpliwie trafionym zakupem okazał się jak na razie być Ivica Illiev – król strzelców ligi serbskiej w barwach Partizana z zeszłego sezonu, który pokazał się z dobrej strony w meczach ze Skonto. Oprócz niego zespół zasilili również: Holender Michael Lamey –prawy obrońca z przeszłością w PSV Eindhoven, kolejny były gracz Partizana, obrońca Marko Jovanovic, wypożyczony z Charleroi bramkostrzelny Izrealczyk Dudu Biton, argentyński skrzydłowy Gervasio Nunez oraz powracający do Wisły Kostarykańczyk Junior Diaz. Po kontuzji o miejsce w składzie ma powalczyć także Rafał Boguski. W klubie nie ma już Boukhariego, Branco, Siwakowa, Cikosa, Łobodzińskiego, Riosa i Żurawskiego.

Wisła jest faworytem rozgrywek, posiada wyrównaną, szeroką kadrę, ale priorytetowe traktowanie Ligi Mistrzów i ewentualny awans do fazy grupowej tych rozgrywek może odbić się przy Reymonta czkawką. Krakowianie muszą uważać by nie powielić sytuacji poznańskiego Lecha sprzed sezonu, który tocząc niezapomniane boje w Europie z Manchasterem City czy Juventusem, zupełnie nie mógł odnaleźć się na krajowym „podwórku”. Miejmy nadzieję, że Wisłę stać na rywalizację na dwóch frontach i Polska drużyna wreszcie po latach dostanie się do „piłkarskiego nieba” jak nazywana jest Champions League.

Podsumowanie
Jak widzimy grono trzech co sezonowych murowanych faworytów ligowych Wisły, Legii i Lecha uzupełniają jeszcze aktualny wicemistrz Śląsk Wrocław i mająca wielkie aspiracje warszawska Polonia. Niewykluczone, że w walkę o najwyższe cele włączy się także Lechia Gdańsk. Ambicji nie można odmówić także ekipom Jagiellonii, Zagłębia i Cracovii, ale na daną chwilę odstają one (chociażby pod względem kadrowym) od reszty stawki. Drużyną, która w ligowej stawce może namieszać jest również zawsze nieobliczalny bełchatowski GKS. W kręgu klubów, które będą walczyć zażarcie o ligowy byt nie sposób nie umieścić borykającej się z problemami finansowymi kieleckiej Korony, osłabionego kadrowo Widzewa Łódź, czy ekstraklasowego „żółtodzioba” z Bielska-Białej. Jak potoczy się ta ligowa ruletka? Będziemy wiedzieć więcej już po ostatnim lipcowym weekendzie.