Stolarczyk: Wszyscy nasi fani cieszą się na ten finał

Jak musicie jutro zagrać, aby pokonać Jagiellonie?
Na pewno skutecznie. Wiadomo jednak, że nie ma zespołu, który wygrywa wszystko. Na tej podstawie opieram swój optymizm przed tym spotkaniem.

Cały zespół Pogoni, jak jeden mąż daje do zrozumienia, że to wasi rywale są faworytem. Wydaje się to bardzo wygodne dla Was. Podczas gdy cała presja spada na Jagiellonie, wy możecie spokojnie przygotować się do tego spotkania.
To okaże się jutro, mam nadzieję, że to będzie dobre spotkanie, godne finału Pucharu Polski. Niech zwycięży lepszy! A to, że ktoś gra w wyższej lidze a ktoś w niższej to tak naprawdę nie będzie mieć jutro większego znaczenia. Po prostu drużyna jutro lepiej dysponowana zdobędzie to trofeum.

Spodziewacie się wielu kibiców ze Szczecina?
Z tego, co wiem będzie to naprawdę spora grupa kibiców. Wszyscy nasi fani cieszą się na ten finał, okazji do dopingowania swojego ulubionego klubu w tak ważnym spotkaniu nie mieli przez wiele, wiele lat tak, więc jutro spodziewam się fanatycznego dopingu ze strony naszych kibiców.

Nie żal Panu, że Pogoń odpadła z walki o awans do Ekstraklasy?
Na pewno żal, my chyba zapomnieliśmy, że sezon składa się z dwóch rund, a nie jednej. Na szczegółowe analizy dotyczące naszej słabej gry wiosną przyjdzie czas po sezonie. Obecnie skupiamy się na jutrzejszym meczu. A co do pańskiego pytania to dopóki są chociażby matematyczne szanse na awans ja w niego dalej wierzę!

Pogoń jest przygotowana na grę w europejskich pucharach?
W jakim sensie?

W takim, że wygrywając sobotni finał, zapewnicie sobie prawo gry w eliminacjach ligi europejskiej. Po prostu czy Pogoń jest gotowa mentalnie, sportowo na takie wyzwanie?
Czy jesteśmy gotowi sportowo? To pokaże rywalizacja, natomiast czy jesteśmy przygotowani mentalnie? To z kolei okaże się po jutrzejszym meczu.