Stoperzy Lecha Poznań lubią Szczecin. Strzelali tam już ważne gole. Błysną też z Pogonią Szczecin?

Maciej Lehmann
Maciej Lehmann
Paulus Arajuuri (nr 3) w ostatnim mistrzowskim sezonie zapewnił Lechowi Poznań punkt w starciu z Pogonią.
Paulus Arajuuri (nr 3) w ostatnim mistrzowskim sezonie zapewnił Lechowi Poznań punkt w starciu z Pogonią. Sebastian Wołosz
Środkowi obrońcy Lecha Poznań strzelili w tym sezonie już 6 goli (Salamon 3 i Milić 3). Gdyby w Gdańsku w meczu z Lechią o centymetry nie pomylił się Lubomir Satka, byłoby ich jeszcze więcej. Jest duże prawdopodobieństwo, że ten dorobek mogą poprawić w Szczecinie, bo na stadionie Pogoni stoperzy Kolejorza strzelili w przeszłości kilka ważnych goli.

Dobrą serię środkowych obrońców Lecha Poznań w meczach z Pogonią otworzył 14 lutego 2015 roku Paulus Arajuuri. W 20. kolejce ostatniego mistrzowskiego sezonu siódma wtedy w tabeli Pogoń podejmowała zajmującego trzecie miejsce Kolejorza. Poznański zespół w poprzednich meczach stracił mnóstwo punktów w końcówkach i doliczonym czasie gry. W Szczecinie los się odwrócił.

"Wokół Bułgarskiej" po trzeciej porażce Lecha Poznań w tym sezonie:

od 16 lat

To był Fin-isz

Pogoń od 3 minuty prowadziła po strzale niezawodnego Marcina Robaka i wydawało się, że znów u siebie będzie lepsza od Lecha. Tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego poznaniacy wyprowadzili jednak kontrę. Świetnym technicznym podaniem, otwierającym drogę do bramki, popisał się Gergo Lovrencsics, a błyskawiczną akcję skutecznym strzałem wykończył Paulus Arajuuri. To był pierwszy gol Fina dla Lecha Poznań. "Fin-isz" zatytułował swoją relację portal 90minut.pl

– To wejście do przodu było instynktowne. Pomyślałem po prostu, że ruszę za akcją. To był mój pomysł, a nie zalecenie trenera – mówił Paulus po meczu. – Nie mieliśmy pod bramką rywala wielu zawodników, więc pomyślałem, że pobiegnę w pole karne i zrobię przewagę. Dużo biegaliśmy w okresie przygotowawczym i czułem moc w nogach. Nie przeceniałbym jednak swojego wyczynu. Dla mnie najważniejszym zadaniem jest obrona. Pracowaliśmy nad tym, żeby zdobyć trzy punkty, ten gol jest oczywiście ważny, ale nie zapewnił wygranej – zakończył Arajuuri. Fin w sumie dla Lecha zdobył 7 goli, odszedł w styczniu 2017 roku do duńskiego Broendby.

Głowa Rogne

2 listopada 2019 roku Kolejorz do meczu w Szczecinie przystępował po dwóch bolesnych ligowych porażkach z Legią Warszawa i Zagłębiem Lubin, ale po awansie do 1/8 Totolotek Pucharu Polski. Kibice oglądali wyrównane spotkanie. W pierwszej połowie piękną bramkę strzelił Srdjan Spiridonović i nad Lechem długo wisiało widmo trzeciej porażki w lidze z rzędu.

Czytaj też:

Na szczęście w końcówce meczu, dokładnie w 82 minucie Darko Jevtić bardzo dobre wykonał rzut rożny, po którym Thomas Rogne strzałem głową zdobył gola wyrównującego i Kolejorz nie przegrał ważnego meczu z bezpośrednim rywalem w ligowej tabeli.

Thomasa Rogne też już nie ma w Kolejorzu. Po wygaśnięciu kontraktu, zimą przeniósł się do greckiego Apollonu Smyrnis, w którym rozegrał już 9 meczów, w tym 8 w pełnym wymiarze czasowym.

Twierdza Szczecin padła po golu Samalona

W poprzednim sezonie Pogoń była zdecydowanym faworytem starcia z Lechem, do którego doszło 7 marca. Portowcy byli na 2. miejscu, na swoim boisku do meczu z poznaniakami jeszcze nie przegrali. Na dodatek podopieczni trenera Dariusza Żurawia kilka dni wcześniej pożegnali się z Pucharem Polski. W kiepskim stylu ulegli Rakowowi Częstochowa 0:2. Tymczasem to Lech utrzymywał się dłużej przy piłce. Wydawało się, że drużyny zejdą do szatni z bezbramkowym remisem, ale w 40. minucie to goście objęli prowadzenie. Po jednym z rzutów rożnych piłkę dośrodkował Czerwiński. Defensorzy Pogoni wybili ją bardzo nieporadnie. Trafiła do Pedro Tiby. Portugalczyk dorzucił idealnie do Bartosza Salamona, a ten pięknym strzałem głową pokonał Stipicę. Była to piąta asysta w sezonie pomocnika Kolejorza i debiutancki gol Salamona w Kolejorzu.

Po przerwie nadal dominowali lechici i - jak napisaliśmy - sami chyba nie wiedzieli, dlaczego wygrywali tylko jedną bramką.

To jednak już historia, choć warto przypomnieć, że w starciach z Pogonią, tyle że w Poznaniu, bramki zdobywali też Lasse Nielsen, Emir Dilaver czy nawet Nikola Vujadinović.

Od stoperów wymaga się przede wszystkim dobrej gry w obronie, ale jak widać, mogą być też przydatni w ofensywie, na co bardzo liczymy w sobotę. Początek meczu o 15. Transmisja m.in. TVP Sport

Zobacz też:

W Gdańsku goli dla Kolejorza nie oglądaliśmy. Lech Poznań przeważał, zdobył nawet bramkę, lecz ze spalonego, ale w końcówce spotkania dał się zaskoczyć po stałym fragmencie gry i to Lechia cieszyła się ze zwycięstwa. To była trzecia porażka Kolejorza w tym sezonie, która przed meczem w Szczecinie z Pogonią zaważyła o tym, że Lech stracił pozycję lidera na rzecz portowców. Główni rywale do tytułu w pierwszych trzech meczach zdobyli dziewięć punktów, a Lech tylko cztery. U poznaniaków zawiodła osłabiona ofensywa brakiem w pierwszej jedenastce Joao Amarala i Mikaela Ishaka. Sprawdźcie, jak oceniliśmy piłkarzy Lecha Poznań za mecz z Lechią Gdańsk (skala ocen 1-10).Zobacz oceny piłkarzy Lecha Poznań za mecz z Lechią Gdańsk --->"Wokół Bułgarskiej" po trzeciej porażce Kolejorza:<iframe src="https://www.tvp.pl/shared/details.php?copy_id=58629209&object_id=58629125&autoplay=true&is_muted=false&allowfullscreen=true&template=external-embed/video/iframe-video-embed-cmp.html" &show_text=false&width=700&t=0" width="700" height="393" style="border:none;overflow:hidden" scrolling="no" frameborder="0" allowfullscreen="true" allow="autoplay; clipboard-write; encrypted-media; picture-in-picture; web-share" allowFullScreen="true"></iframe>

Lech Poznań nie był gorszy, a przegrywa z Lechią Gdańsk 0:1....

Na stadionie przy Bułgarskiej w czwartek, 17 lutego rozpoczął się proces wymiany murawy. Na sam początek trwa operacja ściągania trawy, która pierwotnie miała rozpocząć się w niedzielę, ale zostało to przyspieszone. Klub wybrał ten moment, bo następny mecz ligowy Lecha Poznań odbędzie się dopiero 6 marca z Rakowem Częstochowa i wtedy murawa ma być gotowa. Decyzja o wymianie płyty została podjęta na początku roku, a celem klubu było maksymalne zwiększenie szans swojej drużyny na własnym stadionie. Wymiana płyty kosztować będzie ok. 450 tysięcy złotych.Przejdź dalej ---->Grzegorz Wojtkowiak, były piłkarz Lechii Gdańsk i Lecha Poznań przed starciem obu drużyn:<iframe src="https://www.tvp.pl/shared/details.php?copy_id=58591929&object_id=58591621&autoplay=true&is_muted=false&allowfullscreen=true&template=external-embed/video/iframe-video-embed.html" &show_text=false&width=700&t=0" width="700" height="393" style="border:none;overflow:hidden" scrolling="no" frameborder="0" allowfullscreen="true" allow="autoplay; clipboard-write; encrypted-media; picture-in-picture; web-share" allowFullScreen="true"></iframe>

Lech Poznań rozpoczął wymianę murawy na stadionie przy Bułga...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Stoperzy Lecha Poznań lubią Szczecin. Strzelali tam już ważne gole. Błysną też z Pogonią Szczecin? - Głos Wielkopolski

Wróć na gol24.pl Gol 24