Brak Jarosława Fojuta w pierwszym składzie meczu z Cracovią trochę zmroził fanów. Okazało się, że stoper nie może zagrać ze względu na drobny uraz. - Odnowił mi się mały uraz kręgosłupa - tłumaczył w przerwie Fojut. - Na szczęście do kolejnego meczu sporo czasu, więc mam nadzieję, że postawią mnie na nogi.
Brak Fojuta to jedno, ale brak również Jakuba Czerwińskiego to już podwójna strata dla niezłej obrony Pogoni. Ostatnio z defensywą Portowców jest trochę gorzej, ale i tak „banda łysego”, jak nazywa się potocznie ten duet, to jedna z lepszych par stoperów w ekstraklasie.
Wczoraj obaj przechodzili dokładne badania. Na szczęście do kolejnego meczu (1 kwietnia w Zabrzu) pozostało trochę czasu. A gdyby nie udało się wykurować obu, bądź jednego z nich, trener Czesław Michniewicz musi szukać innych rozwiązań. Z Cracovią próbował grać trójką obrońców. W drugiej połowie wrócił do czwórki defensorów, ale w środku postawił na Sebastiana Rudola. Nowa pozycja trafiła się również Mateuszowi Lewandowskiemu, który biegał po prawej stronie drugiej linii. Gdyby nie wykurowali się stoperzy, naturalnymi ich zastępcami są Sebastian Murawski, Mateusz Matras i właśnie Rudol.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?