Strefy Kibica Euro 2016: Miasta rezygnują. Licencje za drogie

Cztery lata temu podczas Euro 2016 specjalne strefy były dostępne w niemal wszystkich większych miastach: w Warszawie, Poznaniu, we Wrocławiu, czy Gdańsku, ale i w Łodzi, Krakowie, czy Katowicach. Strefy cieszyły się sporym zainteresowaniem. Tylko te w miastach-gospodarzach przyjęły przez ponad trzy tygodnie aż 3 mln osób. Tym razem byłoby pewnie i podobnie, lecz miasta masowo postanowiły zrezygnować z organizacji wydzielonych miejsc.

Stref Kibica na Euro 2016 nie będzie w Warszawie (także przez szczyt NATO), Gdańsku, Poznaniu, Krakowie i we Wrocławiu. Wciąż nie wiadomo, jak będzie z Katowicami czy Łodzią. Wszędzie główny powód determinujący decyzję jest ten sam: to koszty, jakie trzeba by było ponieść, żeby zorganizować samą strefę, ale i przede wszystkim otrzymać prawa transmisyjnie od Polsatu, który ma na nie wyłączność.

Pod koniec maja Polsat rozpoczął sprzedaż zezwoleń na publiczne odtwarzanie meczów. Ofertę skierował do urzędów miejskich, hoteli, restauracji, pubów, klubów, sali fitness, siłowni czy szpitali. Zaproponował dwa kanały (Polsat Sport 2 i Polsat Sport 3) bez przerw reklamowych, z wszystkimi 51 meczami na żywo w jakości HD, do tego studiem z wielogodzinnymi analizami, wywiadami oraz materiałami z pobytu reprezentacji Polski.

Stawki pakietu Polsat uzależnił od powierzchni lokalu lub liczby mieszkańców czy ilości miejsc udostępnionej dla widzów – to przypadku stref miejskich. Dla przykładu za lokal o powierzchni 1000 m2 należałoby zapłacić 20 tys. złotych brutto. Dla miejskich stref przewidziano jeszcze wyższe kwoty: oscylowały one wokół 300 tys. Wielu potencjalnych nabywców uznało, że są to stawki nie do przyjęcia – tym bardziej, że turniej trwa tylko niecały miesiąc.

Przeczytaj także:

Strefy Kibica Euro 2016 w województwie śląskim SPRAWDŹ GDZIE POWSTANĄ
Oto Strefa Kibica w Paryżu [WIDEO]