Surma pozdrawił kibiców Ruchu

Zbyszek Anioł
Lukasz Surma przy okazji meczu z Ruchem wrócił na stadion przy Cichej 6, gdzie grał przez 4,5 roku.- Chciałbym bardzo pozdrowić wszystkich sympatyków z Chorzowa – mówi pomocnik Lechii w rozmowie z Ekstraklasa.net.

Surma traktował potyczkę z „Niebieskimi” tak jak inne mecze ligowe. – Specjalnie do tego meczu nie podchodziłem, mimo że mam duży sentyment do Ruchu. Minęło już jednak dużo czasu od mojego odejścia – przyznaje doświadczony gracz „Biało - zielonych”. Do Gdańska razem z kolegami wróci z jednym punktem, co z przebiegu mecz nie jest złym wynikiem dla gości. Lechia nie pokazała zbyt wielu swoich ofensywnych walorów. – Ruch zagrał bardzo skomasowaną obroną i ciężko było cokolwiek zrobić. Musimy jeszcze popracować nad tym, aby przeciwnik nie zaskakiwał nas tak defensywnym ustawieniem – przyznaje Surma. – Widać było, że to pierwszy mecz i warunki też nie były sprzyjające do gry w piłkę. Czekamy na wiosnę. Dodatkowo zabrakło nam wygrywania sytuacji jeden na jeden i zagraliśmy zbyt jednostajnie – dodaje.

Jeden punkt w Chorzowie na pewno nie przybliżył Lechii do pozycji, która gwarantuje grę w europejskich pucharach.- Wciąż walczymy o czołowe miejsce – kończy Łukasz Surma.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24