Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Suworow: Nie myślałem, że polska liga jest taka mocna

Gazeta Krakowska
Aleksandar Suworow
Aleksandar Suworow Adam Wojnar (Polskapresse)
- Jestem takim piłkarzem, który musi grać ciągle w pierwszej jedenastce, żeby pokazać pełnię swoich możliwości. Jeśli gram, to mogę pomóc zespołowi, bramkami, asystami - mówi Aleksandar Suworow, który w ostatniej kolejce uratował dla Cracovii punkt w spotkaniu z Zagłębiem Lubin.

Po Twoim strzale w doliczonym czasie gry udało się wam zremisować z Zagłębiem Lubin.
Tak to prawda, strzeliłem gola w ostatniej chwili.

Jak oceniasz waszą grę?
Pierwsza połowa jeszcze bardzo dobrze wyglądała, w drugiej zabrakło nam sił. Odbił się wyraźnie na naszej postawie mecz w Gdyni z Arką. Szkoda, że straciliśmy tę drugą bramkę, która padła po nieporozumieniu pomocników i obrońców.

Strzeliłeś trzeciego gola w barwach Cracovii. Czy najważniejszego?
Tak, bo wcześniej zdobyłem gola w meczu z Lechem w Poznaniu, który przegraliśmy, chociaż gol w meczu z Legią padł w zremisowanym spotkaniu. Ale ta bramka właśnie do tego remisu doprowadziła.

Ta bramka była na otarcie łez, bo jednak nie zyskaliście jednego punktu tylko straciliście dwa.
To prawda, straciliśmy punkty. Ale jest jeszcze siedem kolejek do końca sezonu, trzeba walczyć.

Ta bramka może wiele dać ale tylko pod warunkiem, że będziecie zdobywać punkty także na wyjazdach.
Gdy będziemy grać dobrze na wyjazdach, to będziemy mieć szansę na dobre wyniki. Gramy jeszcze z Polonią Bytom, Ruchem Chorzów i tam trzeba będzie szukać punktów.

Teraz już nie wszystko zależy od was, musicie więc śledzić wyniki rywali.
Zgadza się, mam nadzieję, że ani Arka, ani Polonia nie będą zdobywać punktów.

U siebie zagracie z walczącą o mistrzostwo Jagiellonią, z groźną Polonią Warszawa i nieobliczalnym Widzewem. Trudno zakładać komplet punktów w tych meczach.
Zakładać z góry niczego nie można, ale w domu mamy za sobą stadion i kibiców, powinno być więc nam łatwiej.

Trener Szatałow stwierdził, że niektórzy piłkarze nie dorośli do gry w ekstraklasie...
To pytanie nie do mnie, ja nie wiem kto nie dorósł do ekstraklasy. W szatni na pewno było ostro, trener mówił, że mecz był do wygrania, ale że mogliśmy go przegrać. Podziękował wszystkim za walkę. Jeszcze przyjdzie czas na dokładną analizę tego meczu.

Raz grasz, raz nie, nie jesteś ulubieńcem trenera. To z pewnością trudna sytuacja, bo brak właściwego rytmu meczowego. Musisz coś udowadniać?
To czy gram, czy nie to decyzja trenera. Nawet jeśli mam okazję grać 5 czy 10 minut to muszę się starać.

W klubie grasz niestety znacznie gorzej niż w reprezentacji. Czy ta forma zostanie wkrótce ustabilizowana?
Jestem takim piłkarzem, który musi grać ciągle w pierwszej jedenastce, żeby pokazać pełnię swoich możliwości. Jeśli gram, to mogę pomóc zespołowi, bramkami, asystami. Gdy będę częściej na boisku, to mam nadzieję, że moje dokonania się poprawią i wszyscy będą zadowoleni.

Czego brakuje, byś częściej gościł w pierwszej jedenastce?
W Cracovii czuję się dobrze, ale brakuje mi trochę siły. Nie myślałem, że polska liga jest taka mocna pod względem fizycznym. Muszę więc nabrać masy. A czy tu zostanę? W tej chwili nie wiem.

Rozmawiał Jacek Żukowski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24