Świątek: Mam nadzieję, że będziemy walczyć o awans!

Wszedłeś jako zmiennik i wreszcie strzeliłeś bramki.
Bardzo mnie cieszą te gole, ale najważniejsze są trzy punkty. Musieliśmy wygrać, aby się liczyć w czołówce również od następnej rundy. Chcemy zacząć od wysokiego "C" w Szczecinie. Wracając do mnie, to gdybym wykorzystał wszystkie okazje w meczach, to miałbym już koło piętnastu bramek na koncie.

Gdy trafiłeś w poprzeczkę, nie pomyślałeś, że znów nie idzie?
Na mecz przyjechali z Poznania moi rodzice i dziewczyna wraz ze swoimi rodzicami - te bramki im wszystkim dedykuję. Ich obecność mi pomogła. Powinni chyba przyjeżdżać częściej, choć blisko nie mają (śmiech).

Ponownie musieliście gonić rywali po straconej bramce.
Dogoniliśmy Polonię całkiem skutecznie, bo wygraliśmy 3:1. Teraz czeka nas okres przygotowań do wiosny. Mam nadzieję, że będziemy walczyć o awans!

Na nowym stadionie jeszcze nie przegraliście.
Twierdza Gliwice jest nadal niezdobyta i mam nadzieję, że do końca sezonu tak pozostanie.

Wasze wejście z Rubenem Jurado dało świetny efekt!
Jedna zmiana wynikała z tego, że Janek Buryan miał już żółtą kartkę. Weszliśmy, aby zrobić coś w ofensywie. Udało się, bo obaj zdobyliśmy bramki i pozostaje tylko z tego się cieszyć.

Rozmawiał Tomasz Kuczyński / Dziennik Zachodni