Świerczewski: Oby tylko sędzia się nie zagotował

Michał Sałkowski/Gazeta Wrocławska
Zagłębie Lubin 0:2 Arka Gdynia
Zagłębie Lubin 0:2 Arka Gdynia Adam Konopka (Ekstraklasa.net)
- Byłbym głupkiem, gdybym twierdził, że jedziemy po punkt. Trzeba wygrać! - zapowiada Piotr Świerczewski przed derbami Dolnego Śląska.

Derby to dla Pana chyba żadna pierwszyzna...
W Polsce, jak grałem w Lechu czy Groclinie, to były wielkopolskie pojedynki, z Amicą na przykład. Ale najlepsze derby to przeżyłem we Francji. Grały ze sobą Olympique Marsylia i Paris Saint Germain. Tam to były emocje. Kibice tam najchętniej by skoczyli sobie do gardeł. Atmosfera wielkiego wydarzenia. No i sam mecz wyjątkowy. Tam było ostro.

Czyli derby Dolnego Śląska się nie umywają?

Nie, nie. Sobotnie derby też wielkie emocje wzbudzają wśród kibiców. My, piłkarze, jesteśmy zawodowcami i mamy zrobić wszystko, by wygrać ten mecz. Kibice mają mieć przyjemność i z widowiska, i z wyniku. Dla nich ten mecz ma dodatkowy wymiar - gramy o to, kto będzie rządził na Dolnym Śląsku przez najbliższe pół roku.

Trzy punkty to mus? Już z Jagiellonią była zwyżka formy, ale brakło skuteczności, a Śląsk jest w dołku...

Może być w dołku, ale na derby zmobilizować się podwójnie. Ale byłbym głupkiem, gdybym twierdził, że jedziemy po punkt. Trzeba wygrać. Byleby tylko sędzia udźwignął ciężar spotkania. Ja nie posądzam arbitrów o premedytację, lecz o brak umiejętności. Ci, co prezentowali odpowiedni poziom, to wylądowali we Wrocławiu. Potem padają bramki po faulach albo dyktuje się karne z kapelusza. Jak arbiter nie będzie psuł gry obu stronom, to jestem spokojny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24