Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Syn byłego znakomitego bramkarza ŁKS zadebiutował w piłkarskiej ekstraklasie

Jan Hofman
Jan Hofman
W spotkaniu 17. kolejki piłkarskiej ekstraklasy Stal Mielec pokonała 2:1 Wisłę Płock. W drużynie gospodarzy zadebiutował 18-letni Michael Wyparło, syn dobrze znanego kibicom ŁKS - Bogusława.

Wyparło ma 18 lat i występuje na pozycji pomocnika, a pierwsze kroki w piłkarskim rzemiośle stawiał właśnie w ŁKS. W Mielcu gra od sezonu 2014/2015.

„Czy to jeszcze dzisiaj do państwa nie dotarło? Najlepszy bramkarz to jest Bogusław Wyparło” – śpiewał przed laty Kazik Staszewski.

W latach 90. ubiegłego wieku Bogusław Wyparło należał do czołówki ligowych bramkarzy w kraju. Jest legendą Stali Mielec i ŁKS.
Do drużyny z al. Unii trafił w roku 1997 roku. Grał u boku Marka Saganowskiego, Tomasza Kłosa czy Mirosława Trzeciaka. Już w pierwszym pełnym sezonie w barwach ŁKS popularny „Bodzio W.” sięgnął wraz z drużyną po mistrzostwo Polski. Rozegrał wówczas wszystkie mecze.

Wyparło zagrał w 359 meczach najwyższego szczebla rozgrywkowego, z czego ponad połowę jako bramkarz klubu z al. Unii Lubelskiej 2 w Łodzi. Kibice biało-czerwono-białych pożegnali go jesienią 2012 roku. Od tego czasu Wyparło był zawodnikiem Stali Mielec.

Z ŁKS odszedł na początku 2000 roku, ale wrócił u progu sezonu 2004-05 i od tamtej pory do 2012 roku nieprzerwanie grał w klubie z al. Unii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Syn byłego znakomitego bramkarza ŁKS zadebiutował w piłkarskiej ekstraklasie - Express Ilustrowany

Wróć na gol24.pl Gol 24