Syrena alarmowa w Nowym Sączu i w Łodzi. Tylko Zbigniew Boniek może Widzew uratować

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Sędzia miał dużo pracy w Nowym Sączu. Podyktował dwa karne, dwóch piłkarzy Sandecji wyrzucił z boiska
Sędzia miał dużo pracy w Nowym Sączu. Podyktował dwa karne, dwóch piłkarzy Sandecji wyrzucił z boiska Fot. ipla.tv
Piłka nożna. Ręce opadają, Widzew na własne życzenie stracił punkty w Nowym Sączu. Czy to też koniec marzeń o pierwszej szóstce I ligi?

Widzew stracił trzecią bramkę, grając w przewadze dwóch zawodników. Kibice Widzewa są załamani. Nie ma poprawy w grze i w wynikach Widzewa. Na zakończenie meczu kibice Sandecji, ciesząc się ze zwycięstwa uruchomili syrenę alarmową. Taką samą syrenę alarmową, albo jeszcze głośniejszą, trzeba uruchomić, ale na stadionie przy al. Piłsudskiego.
Może rzeczywiście trzeba poprosić Zbigniew Bońka o pomoc. Ostatnio najlepszy piłkarz w historii Widzewa powiedział w wywiadzie dla Radia Zet: Lubię konkretne wyzwania, konkretną pracę. Bardziej niż w UEFA bym się widział, jeżeli coś przy piłce, to w pracy codziennej, gdzieś klub - mówił Boniek.
Łódź pana wzywa? - pytał Damian Michałowski.
– Nie. Ja już raz Widzew uratowałem w 2004 roku - odparł Zbigniew Boniek. - Wziąłem drużynę, w której nic nie było. Po dwóch latach przekazałem tę drużynę człowiekowi, który wtedy był bogaty, sprzedał bank. Ale miał problemy, bo prowadzenie drużyny piłki nożnej nie jest wcale takie proste.
Może i Zbigniew Boniek kokietuje, a taka osobowość gwarantowałaby sukcesy klubu. Jest w Widzewie Władysław Puchalski, prawa ręka Zibiego z dawnego Widzewa.
Powrót Bońka byłby zbawieniem. Nie widzimy szans na poprawę pozycji Widzewa w obecnym składzie personalnym i mamy tu na myśli piłkarzy, trenerów. działaczy. Ekstraklasa ich przerasta.
Już w 12 minucie w Nowym Sączu po rzucie rożnym Sandecji piłki nie potrafił wybić żaden z piłkarzy Widzewa. Futbolówka spadła pod nogi Rubio, który kopnął do siatki Widzewa. Koszmarny początek łodzian.
W 33 minucie po wybiciu piłki przez bramkarza gospodarzy piłka wpadła w pole karne łodzian, Kacper Gach walczył z Dawidem Błanikiem, a piłkarz Sandecji przewrócił się na murawę. Sędzia podyktował jedenastkę, pewnie wykorzystaną przez Michala Pitera-Bućko. Przypadkowy gol, czy sędzia nie popełnił błędu dyktując jedenastkę?
W ostatniej minucie pierwszej połowy Daniel Tanżyna trafił w poprzeczkę.
W57 minucie drugą żółtą, w konsekwencji czerwoną kartkę ujrzał Kamil Ogrzały. Natychmiast Mateusz Michalski wykorzystał zamieszanie i strzelił kontaktowego gola.
Czekaliśmy na wyrównanie, tym bardziej, że od 80 minuty Widzew grał w przewadze dwóch zawodników. Tymczasem Rafael Victor zaprezentował rajd wzdłuż linii końcowej, wbiegł w pole karne łodzian i został sfaulowany przez Michała Grudniewskiego. Drugi karny, drugi gol Michala Pitera-Bućko i wygrana Sandecji stała się faktem. Ilu jeszcze piłkarzy rywala musiałoby zejść z boiska, by Widzew wygrał mecz?
ą

Sandecja Nowy Sącz – Widzew Łódź 3:1 (2:0)

Gole: 1:0 – Rubio (12), 2:0 – Michal Piter-Bućko (33-karny), 2:1 – Mateusz Michalski (58), 3:1 – Michal Piter Bućko (84-karny)
Sędziował: Mateusz Złotnicki (Lublin).
Żółte kartki: Basta, Hajda, Ogorzały, Kasprzak, Pietrzkiewicz - Grudniewski, Poczobut.
Czerwone kartki: Kamil Ogorzały (57. minuta, Sandecja, za drugą żółtą), Wojciech Hajda (80. minuta, Sandecja, za drugą żółtą).
Sandecja: Dawid Pietrzkiewicz - Adrian Basta (64, Dawid Szufryn), Tomasz Boczek, Michal Piter-Bućko, Daniel Dziwniel - Dawid Błanik (90, Robert Prochownik), Bartłomiej Kasprzak, Wojciech Hajda, Michał Walski, Kamil Ogorzały - Rubio (63, Rafael Victor). Trener: Dariusz Dudek.
Widzew: Jakub Wrąbel - Patryk Stępiński (72, Łukasz Kosakiewicz), Michał Grudniewski, Daniel Tanżyna, Kacper Gach - Mateusz Michalski, Bartłomiej Poczobut (89, Paweł Tomczyk), Mateusz Możdżeń, Marek Hanousek (72, Patryk Mucha), Piotr Samiec-Talar (46, Michael Ameyaw) - Marcin Robak. Trener: Marcin Broniszewski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Syrena alarmowa w Nowym Sączu i w Łodzi. Tylko Zbigniew Boniek może Widzew uratować - Dziennik Łódzki

Wróć na gol24.pl Gol 24