Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szatałow: Mamy trochę czasu

/Gazeta Krakowska
- Chciałem mieć wszystkich 7 stycznia, ale okazało się to niemożliwe. Nie załamuję się jednak, nie lubię, jak ludzie nastawiają się na pogrzeb, nie myślę o tym, że mamy mało czasu - mówi o sytuacji kadrowej Cracovii Jurij Szatałow, szkoleniowiec "Pasów".

Za wami już pierwszy obóz przygotowawczy, jakie są Pańskie wnioski po nim?
Nie wyszło wszystko do końca tak, jak planowałem, bo kilku zawodników zachorowało, musieliśmy więc odwołać jeden sparing.

Jak spisali się testowani bądź nowi piłkarze?
Brazylijczyk Ramon potwierdził, że jest dobrym zawodnikiem, ale miał czteromiesięczną przerwę w grze i nie za bardzo potrafił się odnaleźć na boisku. Widziałbym go w zespole, ale nie ja decyduję o finansach. Jesteśmy po rozmowach z jego klubem - Wołyniem Łuck - i mamy zgodę na to, by zabrać go jeszcze na zgrupowanie do Turcji. Krzysztof Król zaprezentował się słabiej, niż oczekiwałem, lecz biorę pod uwagę to, że długo nie trenował, a był po kilku ciężkich zajęciach i nie do końca przygotowany.

Z tego, co Pan mówi, wynika, że piłkarze, których widzi Pan w zespole, nie są gotowych do sezonu. Czy w ciągu miesiąca to się zmieni?
Jeszcze wstrzymałbym się z oceną, mamy trochę czasu.

Moskała rozwiązał kontrakt, dlaczego?
Rozmawialiśmy półtorej godziny i Tomek przedstawił swoją sytuację - żona jest w ciąży, są pewne komplikacje i nie da rady się skupić na walce o skład, tak jak by chciał. To jego osobista sprawa, więc zgodziliśmy się na rozwiązanie umowy.

Pojawiło się trzech zawodników na testach - Ukraińcy Jurij Plieszakow i Artem Kułtyszew oraz Brazylijczyk Maicon...
Tak, na żywo wcześniej ich nie widziałem, ale mam ludzi, z którymi kiedyś grałem w piłkę, mam kontakty i mi ich polecono. Pod względem szybkościowym bardzo dobrze wyglądają. Plieszakowa znam lepiej, to napastnik, jego rodak to defensywny pomocnik.

Jest szansa na to, że któryś z nich zostanie w Cracovii?
Jest jeszcze za wcześnie, by to stwierdzić. Nie biorę udziału w rozmowach, ale możliwe, że któryś zostanie.

Cracovii brak przede wszystkim klasowych napastników.
Klasowy napastnik to taki, który strzela bramki, nieważne, z jakiej przychodzi ligi - peruwiańskiej czy innej... Musi strzelać gole, to jest najważniejsze.

Czy przed wyjazdem na zgrupowanie do Turcji możliwe są transfery?
Jak najbardziej, chcielibyśmy, by do nich doszło. Powinniśmy już zamykać kadrę. Rozumiem jednak dyrektora sportowego i działaczy, że jest kłopot. Mamy mało argumentów, by ściągnąć dobrych zawodników. Potrzebujemy napastników i być może jeszcze przed naszym wyjazdem ktoś przyjdzie z zagranicy. Potrzebujemy też defensywnego pomocnika i bramkarza.

Jeśli chodzi o tę ostatnią pozycję, to może będzie nim Gąsiński z Polonii Bytom?
Dałem działaczom sygnał do rozmów z nim.

Do Cracovii przychodzą zawodnicy na testy, w odwrotnym kierunku podążył Jarabica. Mówił Pan, że pozwoli na to, gdy znajdziecie zastępcę...
Jesteśmy bliscy pozyskania stopera. Jeśli chodzi o Mariana, to możemy go gdzieś wypożyczyć.

Zmieni się też status Suworowa, który nie ukrywa, że nie chce być rezerwowym, dam mu Pan szansę?
Rozmawiałem z Aleksem, on chce pracować i grać, a u mnie szansę ma każdy...

Po odejściu Moskały powstał problem na lewej obronie.
W treningach sprawdzany był w tym miejscu Kosanović, bierzemy też pod uwagę Suarta, damy radę.

Cracovia będzie mocniejsza?
Mówiłem już, że chcemy wzmocnić skład, kibice czekają na transfery, ja też czekam na to, by zamknąć kadrę, mieć drużynę, która w Turcji będzie już tylko pracowała nad taktyką, ustawieniem itp. Chciałem mieć wszystkich 7 stycznia, ale okazało się to niemożliwe. Nie załamuję się jednak, nie lubię, jak ludzie nastawiają się na pogrzeb, nie myślę o tym, że mamy mało czasu.

Rozmawiał Jacek Żukowski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24