Sześćdziesiąt jeden świeczek na torcie

Justyna Włodek
Górnik Zabrze flaga 1948
Górnik Zabrze flaga 1948 Marcin Włodek (Ekstraklasa.net)
Górnik Zabrze to niewątpliwie jeden z najbardziej utytułowanych klubów w Polsce. Dziś obchodzi 61. rocznicę powstania. Z tej okazji Ekstraklasa.net wspomina największe sukcesy z dziejów klubu.

W ponad półwiecznej historii, zespół z Roosevelta zdobył gro świecących wybitnym blaskiem trofeów, szereg zaszczytnych nagród i równie wiele znakomitych tytułów. Do najbardziej prestiżowych należą oczywiście wywalczone mistrzostwa kraju, których na koncie „Trójkolorowych” zebrało się aż czternaście (podobnym wynikiem może pochwalić się jeszcze tylko Ruch Chorzów).

Pierwsze zostało zdobyte już dziewięć lat po założeniu klubu, czyli w roku 1957. Na kolejne zwycięstwa długo nie trzeba było czekać. Dwa i kolejno cztery lata po pierwszym triumfie, Górnik po raz kolejny stanął na najwyższym podium. A po kolejnych dwudziestu czterech miesiącach nastała iście znakomita passa wywalczenia pięciu mistrzostw z rzędu (1963-67). Do następnego świętowania, zabrzańscy fani musieli czekać aż 4 lata. Lecz w zamian za oczekiwanie, otrzymali kolejne dwa zwycięstwa (1971, 1972). Późniejsze mistrzowskie tytuły przyszły dopiero w latach osiemdziesiątych, lecz okazały się passą czterech wygranych (1985-88). Liczne mistrzowskie tytuły niewątpliwie zrekompensowały wcześniejszy (pierwszy w historii) spadek z ligi.

Dalszymi w hierarchii ważności trofeami, są uzyskane tytuły pucharowe. Tu Górnik już wyprzedza „Niebieskich” - swoich odwiecznych rywali, bowiem na swoim koncie ma dwa razy więcej statuetek (zdobyte w latach 1965, 1968, 1969, 1970, 1971, 1972). Dodatkowo ekipie z Zabrza udało się uzyskać w 1988 roku Superpuchar Polski.
Poza sukcesami krajowymi, biało-niebiesko-czerwoni mogą pochwalić się powodzeniami na arenie międzynarodowej. Do największych zalicza się oczywiście udział w finale Pucharu Zdobywców Pucharów w roku 1970. I choć ówcześni reprezentanci Górnika pod dowództwem trenera Michała Matyasa, ulegli Manchesterowi City 1:2, to i tak powinniśmy mieć powody do dumy.

Abstrahując od zespołowych wygranych, warto wspomnieć również o indywidualnych wyróżnieniach. Najbardziej utytułowanym piłkarzem Górnika jest Włodzimierz Lubański, który dzięki strzeleniu łącznie 87. bramek dla Zabrza, zdołał uzyskać czterokrotnie tytuł króla strzelców ekstraklasy. Na drugim miejscu „górniczej” listy plasuje się, obecny patron zabrzańskiego stadionu, Ernest Pohl (45 goli).

Jak można było się spodziewać, wraz z sukcesami personalnymi i zespołowymi, pojawiły się powołania do kadry narodowej. Górnik może poszczycić się faktem, iż w jego szeregach grało aż pięciu mistrzów olimpijskich. W zacnym gronie znaleźli się Zygmunt Anczok, Jerzy Gorgoń, Hubert Kostka, Roman Lentner, Włodzimierz Lubański i Zygfryd Szołtysik.

Oprócz sław z Monachium w szrankach trójkolorowych barw stawali również inni znani polscy piłkarze. Występy na Roosevelta zaliczyli m.in. Henryk Latocha, Jan Banaś, Władysław Szaryński, Stanisław Oślizło, Waldemar Matysik, Jan Gomola, Jacek Grembocki, Andrzej Niedzielan, Marcin Kuźba, Tomasz Hajto oraz obecny szkoleniowiec - Ryszard Komornicki.

Na ławce trenerskiej Górnika również nie brakowało znanych nazwisk. Na liście dydaktyków wpisali się m.in. Antoni Piechniczek, Jan Żurek, Marcin Bochynek, Ryszard Wieczorek, Marek Motyka, Waldemar Fornalik i Henryk Kasperczak.

Mimo tego, że obecnie klub toczy bój o powrót do ekstraklasy, piłkarze wciąż podkreślają, że reprezentowanie górniczych barw, to dla nich często spełnienie najskrytszych chłopięcych marzeń.

Z okazji urodzin całemu sztabowi szkoleniowemu, piłkarzom i zarządowi składamy najserdeczniejsze życzenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24