Szykuje się kolejny bezbramkowy remis?

Maciej Lehmann / Głos Wielkopolski
14. kolejka ekstraklasy była fatalna pod względem skuteczności. Aż dziesięć (!) drużyn, w tym Lech nie zdobyło gola. Tym samym poprawiono niechlubny rekord z czwartej kolejki, gdy dziewięciu zespołom nie udało się trafić do bramki rywali.

Kolejnym przeciwnikiem poznaniaków będzie Widzew Łódź. Ekipa trenera Radosława Mroczkowskiego posiada jeden z najsłabszych ataków w ekstraklasie, ale dosyć dobrą obronę. Mało strzela, mało też bramek traci. Czy grozi nam kolejny remis 0:0?

Trudno oczekiwać dużo goli, skoro w minionych czterech kolejkach obie drużyny zdobył jedną bramkę. Ta sztuka nie udała się żadnemu lechicie. Poznaniacy ostatnią bramkę zdobyli ponad miesiąc temu, 14 października przeciwko Koronie. Najlepszy strzelec Kolejorza Artiom Rudniew nie może trafić do siatki od 1 października.

O ile jeszcze w meczu z Lechią czy Legią nasi piłkarze dochodzili do sytuacji, to przeciwko Polonii czy Podbeskidziu kłopot był już z dojściem do pola karnego, nie mówiąc o trafieniu w światło bramki. Więc zrzucanie winy na brak szczęścia to tanie alibi.

Drugi trener Mariusz Rumak tłumaczy, że nie jest to kwestia umiejętnościach technicznych piłkarzy. Problem tkwi w ich głowach. - Im dłużej nie możemy otworzyć wyniku, tym bardziej się denerwujemy i trudniej nam zdobyć bramkę - powiedział asystent Bakero. Dlaczego więc Hiszpan trzymał w Bielsku-Białej na ławce rezerwowych przez prawie godzinę najlepszych ofensywnych piłkarzy, trudno zrozumieć. Przecież łatwiej przełamać się mając na to 90 minut, niż dwa kwadranse.

Lech uzależnił się od bramek Rudniewa, a jak on nie strzela, poznaniacy przeważnie tracą punkty. Tymczasem Łotysz wczoraj znów nie trenował. Podobno nadal dokucza mu uraz mięśnia. Problem z mięśniami łydki ma też Hubert Wołąkiewicz. Ale jego ewentualna absencja w niedzielę nie powinna być problemem, bo do powrotu na boiska ekstraklasy szykują się Marcin Kikut i Manuel Arboleda.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24