Szymon Pawłowski dla Ekstraklasa.net: Na początek musimy awansować do Ligi Europy

Przegraliście z Legią 0:2. Brakowało w waszej grze jakości w ofensywie, takich sytuacji, gdzie moglibyście zagrozić bramce Dusana Kuciaka.
Na pewno brakowało strzałów. Graliśmy dobrze do szesnastki, a gdzieś pod koniec brakowało tej kropki nad "i".

A ogólnie, gdyby miał pan podsumować ten sezon w wykonaniu Lecha, to jaka będzie to ocena?
To wicemistrzostwo jest małym pocieszeniem. Nie awansowaliśmy do Ligi Europy. Początek sezonu mieliśmy słabszy, straciliśmy dystans do Legii i nie udało nam się odrobić strat. Mam nadzieję, że w najbliższym sezonie będzie to wyglądało lepiej i będziemy się cieszyć z mistrzostwa Polski. A teraz przed nami najważniejszym wydarzeniem jest walka o Ligę Europy.

A indywidualnie jakby pan ocenił swoje występy w debiutanckim sezonie w barwach Lecha. Rok zadowalający czy raczej nie?
Ja już powtarzałem, że pierwsza runda po moim przyjściu po kontuzji była niezbyt dobra. Może nie słaba, ale te mecze były „przeplatane”. Na pewno nie wyglądało to tak, jakbym chciał, jakby chciał trener. Druga runda po przepracowanym okresie przygotowawczym i wydaje mi się, że była już dobra, a nawet bardzo dobra w moim wykonaniu. Mam nadzieję, że tak już będzie do końca.

Czyli opuszczenie Lubina uważa pan za rozsądny krok?
Na pewno. Zdobyłem wicemistrzostwo i mam nadzieję, że w następnym roku trofea będą jeszcze z wyższej półki. Dobrze czuję się w Poznaniu i mam nadzieję, że w przyszłym roku nasza drużyna będzie świętowała mistrzostwo Polski. Przede wszystkim, na początek musimy awansować do Ligi Europy.

Na koniec pytanie właśnie o Ligę Europy. Rok temu byliście mocno krytykowani za odpadnięcie z tych rozgrywek. Myśli pan, że w tym roku będzie to wyglądało lepiej i uda się awansować?
Jestem pewien, że będzie to wyglądało lepiej. Na pewno jestem o to spokojny, jeżeli w tym roku wszyscy kończymy sezon zdrowi i mam nadzieję, że będziemy dobrze się prezentować.